zaloguj / zarejestruj
PRZEWIŃ

Lista 20 wyjątkowych pomysłów na biznes w 2022 roku

Przedstawiamy Wam zbiór wyjątkowych pomysłów na biznes, zarówno takich, które możesz prowadzić w mieście i na wsi, w pandemii i po pandemii, mobilnie czy w Internecie, niezależnie czy jesteś kobietą czy mężczyzną. W kompendium znajdziesz wszystkie niezbędne informacje na temat 20 topowych biznesów łącznie z kwotami na założenie danego pomysłu na biznes jak i potencjalnych przychodów. Kapitał jaki będzie Ci potrzebny został podany przy każdym z pomysłów na biznes.Warto sprawdzić nasze propozycje i poznać, czy odpowiada Ci biznes budowany od podstaw a może jednak franczyza? 

Z tego artykułu dowiesz się:

Lista 20 najlepszych pomysłów na biznes w mieście i na wsi w 2022 roku.

Poznaj ile będziesz potrzebować kapitału na swój projekt biznesowy. 

Lista pomysłów na biznes w mieście i na wsi:

  1. Prywatna świetlica dla dzieci
  2. Domowa pracownia krawiecka
  3. Bar z sokami
  4. Wypożyczalnia sprzętu budowlanego
  5. Sklep/wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego i medycznego
  6. Gabinet podologiczny
  7. Biuro genealogiczne
  8. Sprzedaż rękodzieła
  9. Dekoracje ogrodowe
  10. Kwietny biznes
  11. Biznes w drewnie
  12. Firma przeprowadzkowa
  13. Biuro projektowania i aranżacji wnętrz
  14. Przydomowa serowarnia
  15. Pasieka przydomowa
  16. Uprawa dyni
  17. Agroturystyka
  18. Uprawa żurawiny
  19. Żywność ekologiczna
  20. Glamping

Jaki wybrać pomysł na biznes w mieście w 2022 roku?

1.Prywatna świetlica dla dzieci to branża na czasie

Niektóre świetlice szkolne oferują opiekę tylko nad uczniami klas I-III i otwarte są najdłużej do godz. 16.30 lub 17. Według niektórych rodziców - o godzinę lub półtorej za krótko. Nawet, jeśli świetlica przyjmuje dzieci ze starszych klas i czynna jest do godz. 17 – jak informują rodzice – jest „przeładowana”. Pojawia się tutaj szansa założenia własnego pomysłu na biznes – prywatnej świetlicy dla dzieci od lat 6 do 12.

Według prowadzących już ten pomysł na biznes opłaty za korzystanie dziecka ze świetlicy są porównywalne z opłatami za kluby dla dzieci i przedszkole, a w cenie abonamentu miesięcznego zawarte są atrakcyjne zajęcia dodatkowe.

Najważniejsze są oczywiście warunki lokalowe – placówka musi pomieścić salę zabaw, salę do nauki i zajęć, pracownię komputerową z programami edukacyjnymi, miejsce do zjedzenia kanapek, miejsce na plecak szkolny i inne przedmioty. Bardzo pomocne będzie więc skorzystanie z dofinansowania z urzędu pracy, ale także własne oszczędności. Prowadzący ten pomysł na biznes informują, że startowały z pułapu 150-200 tys. zł. Dobrze też, aby przy budynku znajdował się ogród na zabawy na świeżym powietrzu. I właśnie to wyposażenie budynku i jego adaptacja na świetlicę pochłania najwięcej środków finansowych, tym bardziej jeśli się chce wyposażyć ją w tradycyjne narzędzia opieki nad dziećmi z nowoczesnymi technologiami. Optymalnie byłoby, aby wnętrze powiadało przynajmniej 100 m², chociaż – według przedsiębiorców - początek wystarczy i 40 m².

Prowadzący ten pomysł na biznes co miesiąc będą musieli liczyć się z kosztami utrzymania pomieszczenia (+wynajmu) + wynagrodzenia dla osób pracujących z dziećmi (nie tylko opiekunów, ale także prowadzących atrakcyjne pokazy) oraz modernizacji świetlicy w zależności od potrzeb i eksploatacji. I tak przykładowo abonament miesięczny: wynosi ok. 580 zł, abonament dziennego pobytu­ 160 zł/ 1 dzień tygodniowo, podwieczorki to 60 zł za miesiąc; pomoc w odrabianiu lekcji (klasy 4-6): 480 zł. Prywatne świetlicy oferują również półkolonie/ferie zimowe – 1 tydzień to koszt 650 zł (przy dłuższym pobycie - rabaty), wyprawianie urodzin, przy czym 12 gości (jubilat gratis) to koszt ok. 550 zł, każde kolejne dziecko - dopłata 20 zł, tort urodzinowy: 140 zł, pokazy chemiczne: 370 zł/13 dzieci, ​powyżej dopłata 10 zł/dziecko, slime: 150 zł/13 dzieci - powyżej dopłata 15zł/dziecko, zamykanie w bańce mydlanej: 150 zł/do 13 dzieci - od 14 dzieci 200 zł - przedłużenie o pół godziny: 100 zł, zaproszenia: 2 zł/szt. Dzieci mogą też uczyć się angielskiego, przy czym cena uzależniona jest często od liczebności grupy oraz ilości zajęć tygodniowo.

Polecamy również artykuł na ten temat tutaj.

2.Domowa pracownia krawiecka - jak ją urządzić ?

Nie każdy dziś potrafi uszyć ubranie czy choćby nawet wykonywać drobne przeróbki krawieckie. Dobra krawcowa lub krawiec, którzy potrafią uszyć ubrania zaprojektowane według pomysłu własnego lub zgodnego z wymaganiami innych osób, dobrać odpowiednie materiały, wszyć zamek, zwęzić lub poszerzyć spodnie, czy po prostu naprawić różne defekty w odzieży - wciąż są poszukiwani i cenieni przez współczesnych klientów. Krawiectwo jest jedynym z najbardziej deficytowych i zaraz poszukiwanych zawodów w Polsce.

Dobrym pomysłem na biznes jest więc domowa pracownia krawiecka – zwłaszcza w czasie pandemii. Prowadzący ten biznes zapewniają, że praca krawców miarowych jest opłacalna, a przeróbki krawieckie utrzymują się na rynku (ważna jest dobra lokalizacja). Informują także o bardzo ważnej sprawie – rozpoczynając ten pomysł na biznes należy zdecydować, czy będzie to dokonywanie drobnych przeróbek i napraw czy szycie garniturów i sukien na miarę. To istotne, gdyż w przypadku drobnej działalności nie trzeba zakładać firmy – według istniejących kryteriów jest ona zaliczana do tzw. działalności nierejestrowanej.

Nie wspominając o kosztach stołu krawieckiego (ok. 699,00 zł), stołu do maszyny (ok. 1 624,00 zł), zestawu igieł, mydła, linijek, nożyczek, manekinów (ok. 699,00 – 745,00 zł), mat, właściwego oświetlenia (lampa krawiecka to koszt ok. 229 zł) itp. kluczowy jest odpowiedni sprzęt, na którym krawiec będzie pracował. Trzeba więc zakupić maszyny odpowiednie dla działalności zarobkowej. Ceny maszyn do szycia są bardzo różne. I tak za 1 099,99 zł dostać można maszyny odporne na błędy i próby początkujących krawców. Są to modele idealne do szycia grubszych materiałów, tkanin technicznych, jeansu, tapicerskich i szeroko pojętego, wymagającego hobbystycznego krawiectwa. Z kolei za 1 549,00 zł zakupić można maszynę do szycia o wzmocnionej metalowej obudowie polecaną zarówno chałupnikom oraz szkołom nauki szycia. Maszyny nieco droższe – za 1 599,00 zł to modele dla krawców, którzy szyją dużo i często. Natomiast za 7 999,00 zł przyszły krawiec zakupi komputerową maszynę posiadającą wiele udogodnień, np: podnośnik kolanowy, automatyczne obcinanie nici, automatyczne ryglowanie czy też dodatkową regulację prędkości szycia suwakiem. Stębnówki jednogłowe kosztują ok. 2 199,00, 2 399,00 zł, 2 489,00 zł. Overlock półprzemysłowy to koszt ok. 2 080,00 zł, 2 550,00 zł, natomiast overlock przemysłowy 3 igłowy 5 nitkowy - 6 439,00 zł.

Dobra maszyna do szycia to nie wszystko – trzeba uzupełnić swój park maszyn także innymi sprzętami. Jeśli ktoś chce ozdabiać, personalizować, tworzyć naszywki i aplikacje, haftować, realizować różnego rodzaju zlecenia dla agencji eventowych czy firm, a przede wszystkim tworzyć odzież, która będzie dla klienta wyglądała „jak ze sklepu”, a więc zgodnie ze standardami przemysłowymi, trzeba będzie pomyśleć nad zainwestowaniem w cover lub renderkę, hafciarkę, ploter tnący. I tak np. Interlok 3 igłowy, 5-nitkowy o płaskim łożu kosztuje ok. 5 869,00, cover to koszt 2 930,00 zł; 3 720,00 zł, maszyno-hafciarka – ok. 4 580,00 zł; 7 410,00 - 9 020,00 zł, ploter tnący – ok. 2 821,00 zł.

Oprócz sprzętu, trzeba jeszcze zakupić odpowiednie tkaniny i pasmanterię, a także sprzęt do prasowania (żelazko od 400 zł, stół prasowalniczy – ok. 644,50 zł).

Więcej artykułów na ten temat przeczytasz tutaj.

Ile potrzeba kapitału na wejście w biznes gastronomiczny?

3.Bar z sokami

Coraz większą popularność w Polsce zdobywają tzw. juice bary proponujące różne zielone koktajle, czyli połączenie świeżego soku z owoców i zielonych warzyw oraz smoothie - zmiksowany i schłodzony napój na bazie owoców o gęstej, kremowej konsystencji. W dobie coraz większej świadomości ludzi na temat zdrowego odżywiania bary z sokami mogą stać się dobrym pomysłem na biznes. Przyszły właściciel takiego baru / kawiarni niewątpliwie powinien mieć doświadczenie w gastronomii, w tym w przygotowywaniu owocowo-warzywnych napojów.

Oprócz kompozycji sokowych warto posiadać w ofercie także zdrowe sałatki oraz kanapki. 

Ceny nie mogą być zbyt wygórowane (a tak niestety jest w niektórych barach), gdyż powinny być na każdą kieszeń – rodzin z dziećmi, studentów, emerytów. Ceny nie mogą odstraszać, lecz zachęcać klientów do ponownych odwiedzin. Tymczasem ceny są różne - w niektórych pijalniach za 300 ml soku zapłacimy od 9 do 16 zł (w zależności od rodzaju soku) a za 500 ml od 12 do 19 zł, za 300 ml smoothies zapłacimy od 13-15 zł, a za 500 ml – 16 do 18 zł.

Według właścicieli remont pomieszczenia wyniesie ok. 15 – 20 tys. zł. Wyposażyć go będzie trzeba np. w witrynę chłodniczą (koszt ok. 4 836,00 zł i więcej), kostkarkę do lodu zalewaną ręcznie (1 327,00 zł), krzesła i stoliki (ok. 5 000 zł w zależności od ilości stołów), lodówkę (ok. 2500 – 3000 zł), profesjonalną uniwersalną zmywarko-wyparzarkę gastronomiczną (6 137,09 zł i więcej), przeszkloną lodówkę barową (ok. 1000 -2000 zł), chłodziarkę (ok. 1500 zł), dekoracje – ok. 2000 zł, naczynia (ok. 2000 zł), kasę fiskalną (ok. 1500 zł), a także inne „drobiazgi” (np. kubeczki na wynos, słomki, obieraczki, deski, wagi itp.) – ok. 1000 zł. Do tego doliczyć trzeba będzie koszt oświetlenia – ok. 2500 zł, opłaty notarialne i za czynności formalno-prawne – ok. 2000 zł, a także miesięczne opłaty za energię, wodę, wywóz śmieci, telefon (kwoty indywidualne) itp. Niezbędny będzie też zakup auta dostawczego – ok. 20 – 55 tys. zł.  Oczywiście bardzo ważna jest też reklama – w lokalnej prasie, ulotki, strona internetowa, szyld (1000 – 2000 zł).

Bardzo ważne są także sprzęty gastronomiczne, a więc sokowirówki gastronomiczne (ok. 6 810,01 zł), elektryczna wyciskarka do owoców (ok. 3 989,00 zł), która poradzi sobie z trudnymi do wyciśnięcia roślinami i twardymi warzywami. Powinna posiadać antybakteryjne świdry ze stali nierdzewnej, które nie wejdą w kontakt ze składnikami. Pomocny będzie także mikser – od 500 zł do 5 000 zł, smoothie makerok. 150 zł, blendery elektroniczne (ok. 7 269,00 zł), blendery z obudową wyciszającą – sterowanie manualne (1 565,00 zł).

Więcej artykułów na ten temat przeczytasz tutaj. 

4.   Czy wypożyczalnia sprzętu budowlanego to trudna branża?

Mini-koparki, betoniarki, młoty, zagęszczarki - coraz więcej osób zamiast kupować sprzęt budowlany za duże pieniądze, korzysta z usług wypożyczalni. Praktykują to zarówno konsorcja nadzorujące duże inwestycje, małe firmy budowlane, jak i osoby prywatne chcące zbudować i wyremontować własny dom. Koszty założenia działalności nie są małe, ponieważ decydując się na taki pomysł na biznes oferować trzeba sprzęt wysokiej jakości i duże zaplecze sprzętowe. Na początek trzeba będzie więc zainwestować ok. miliona złotych, a nawet więcej, gdyż nadążając za potrzebami rynku trzeba będzie dokupować sprzęt lub wymieniać na lepszy. Dobrym rozwiązaniem może być leasing większego sprzętu zamiast jego zakup. Warto więc skorzystać z dotacji Urzędów Pracy lub z funduszy unijnych.

Każdy właściciel może oferować sprzęt pod wynajem zgodnie z zapotrzebowaniem lokalnego rynku i własnym zapleczem finansowym. Eksperci z tej branży zapewniają, że wiele – również tych dużych – firm korzysta z usług takich wypożyczalni (nie muszą wówczas posiadać warsztatów, budynków i terenów do przechowywania i ochrony sprzętu, zapasu części zamiennych, zatrudniać mechaników itp.). Zdają sobie sprawę, że wypożyczanie specjalistycznego i drogiego sprzętu jest zdecydowanie korzystniejszym i racjonalniejszym rozwiązaniem niż jego zakup. Zyski osiąga się przez cały rok - oczywiście zimą nieco mniejsze. Biznes w postaci wypożyczalni ma duży potencjał wzrostu.

I tak np. wynajem koparki gąsienicowej bez operatora to koszt 492,14 - 521,78 zł brutto/doba, wynajem betoniarki to 54,55 - 61,67 zł brutto/doba, wynajem cykliniarek -130,45 - 139,93/brutto/doba, wynajem zagęszczarki 119,77 brutto/doba, mieszarki do betonu i zapraw ok. 39 zł brutto/doba, walce do zwijania blachy kosztują ok. 79 zł brutto/doba, piaskarka mobilna 2,5metra kabel - 89 zł brutto/doba, a spawarka MIG/MAG/FCAW/MMA/TIG (butla do zestawu w osłonie +70zł) - 129 zł brutto/doba.

Oprócz zakupu sprzętu niezbędny będzie także wynajem magazynu z biurem (ok. 2800 zł miesięcznie) – może być też budynek gospodarczy na przechowywanie cięższego sprzętu, opłaty (ZUS, telefon, Internet, ubezpieczenia), założenie i prowadzenie strony internetowej. Jako, że wypożyczalnia będzie oferowała dowóz i odbiór z domu klienta koszty wzrosną też o cenę paliwa, co w ostatnim czasie trzeba mocno brać pod uwagę.

Więcej artykułów na ten temat przeczytasz tutaj.  

5.   Czy sklep/wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego i medycznego to rentowna usługa?

Nasze społeczeństwo wciąż się starzeje, rośnie też średnia długość życia. Jednakże klientami takiego pomysłu na biznes byłyby nie tylko osoby starsze i niepełnosprawne, ale również sportowcy z urazami, dzieci, osoby po różnych wypadkach, z bólami mięśni, stawów. Wciąż nieduża konkurencja i rosnące zapotrzebowanie sprawia, że warto otworzyć biznes dla seniorów.

Niestety naprawdę wielu ludzi nie stać na zakup sprzętu rehabilitacyjnego dla siebie lub dla bliskich, mimo dopłat z NFZ, które i tak zostały ograniczone. Wypożyczalnie oferuje wynajem sprzętu nie tylko na miesiąc, ale także z rozliczeniem na pojedyncze dni. Ponadto proponują dowóz z montażem w wyszczególnionych strefach.

Prowadzący już ten pomysł na biznes mówią, że na rozpoczęcie go potrzeba przynajmniej 200 tys. zł, to w ciągu roku lub dwóch inwestycja się zwraca. Wachlarz produktów, które można sprzedawać i wypożyczać jest bardzo szeroki: koncentratory tlenu, łóżka rehabilitacyjne i ortopedyczne, łóżka szpitalne zwykłe i sterowane, materace i poduszki przeciwodleżynowe schodołazy dla niepełnosprawnych, wózki aktywne, wózki podstawowe, wózki elektryczne, balkoniki do chodzenia, skutery elektryczne, rolatory do chodzenia, akcesoria toaletowe, kule dla osób z artretyzmem, rowery treningowe, kule łokciowe i pachowe, pionizatory mobilne.

Asortyment tak naprawdę zależy od wizji przyszłego właściciela takiego pomysłu na biznes oraz przede wszystkim jego zaplecza finansowego. Lepiej jednak poszerzać asortyment o bardziej specjalistyczne urządzenia w miarę przybywania klientów.

Ile kosztowałoby otworzenie takiego sklepu/wypożyczalni?

Otóż według prowadzących ten pomysł na biznes wynajęcie lokalu to koszt od ok. 1200 – 1900 zł, jego remont ok. 10-15 tys. zł, zatowarowanie to koszt ok. 50-90 tys. zł, zatrudnienie wykwalifikowanego pracownika – ok. 2500 – 3000 zł, eksploatacja i ubezpieczenie lokalu to koszt ok. 2 – 2.500 tys. zł, zakup używanego samochodu dostawczego – 30 – 50 tys. zł.

Miesięczne opłaty za wypożyczenie sprzętu kształtują się:

łóżko rehabilitacyjne – 50-150 zł, wózek inwalidzki – 30-80 zł, materac przeciwodleżynowy – 40-80 zł, butla tlenowa – 150 zł, koncentrator tlenu – 150-200 tys., podnośnik pacjenta sterowany pilotem – 150 zł., szyny podjazdowe teleskopowe – 80 zł, wózek toaletowy, wózek WC – 50 zł, stojak do karmienia pozajelitowego – 60 zł, podpórka czterokołowa – 60 zł.

Więcej artykułów na ten temat przeczytasz tutaj.  

6.   Czy gabinet podologiczny to dobry projekt biznesowy?

Podologia w Polsce staje się coraz bardziej popularna, doceniana i …zauważana. Ten pomysł na biznes może być realizowany zarówno jako biznes stacjonarny jak i usługi mobilne. Do podologów szczególnie często zwracają się sportowcy, ale także pacjenci dotknięci chorobami skóry, kości i stawów, ograniczeni ruchowo, z chorobami przemiany materii (cukrzyca), pacjenci z dolegliwościami na stopach, z wadliwym ustawieniem stóp i deformacjami palców (haluksy).

Aby pracować jako podolog i mieć swój własny gabinet podologiczny lub kosmetyczny, musisz nie tylko pomyśleć skąd pozyskać finansowanie na – nie ma co ukrywać - drogi sprzęt i umeblowanie, ale również zastanowić się, jak zorganizować pomieszczenia gabinetowe, aby wszystko było zgodne z przepisami.

Co potrzeba, aby z sukcesem realizować ten pomysł na biznes np. urządzenie o nazwie „autoklaw” do szybkiej sterylizacji każdego rodzaju wsadów doskonały do gabinetów podologicznych (4 349 zł – 6 900 zł), myjek ultradźwiękowych (ok. 125 zł – 3 800 zł), funkcjonalnych lamp i lup (od 700 zł – 1900 zł), ergonomicznych, przyjaznych dla kręgosłupa krzeseł oraz funkcjonalnych i wygodnych foteli dla pacjentów (od 3600 zł – 12 500 zł). Realizując ten pomysł na biznes niezbędne są także frezarki podologiczne (koszt od 2 900 zł – 9 000 zł) wykorzystujące najnowocześniejsze rozwiązania techniczne oraz posiadające taki uchwyt zaciskowy, dzięki któremu można samodzielnie wyczyścić uchwyt zaciskowy mikrosilnika bez pracochłonnego i skomplikowanego demontażu i montażu.

Do kosztów zakupu urządzeń, aby wyposażyć gabinet podologiczny/kosmetyczny dochodzą jeszcze filtry do frezarek, worki włókninowe, rękawy i torebki do sterylizacji, testy do autoklawu, zgrzewarka (od ok. 1000 zł), destylarka wody (ok. 400 – 900 zł), tacka na instrumenty (od ok. 100 zł). Mobilny kuferek do frezarki - koszt ok. 1890 zł.

Według Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń (Sedlak&Sedlak) mediana miesięcznego wynagrodzenia brutto podologa wynosi 3400 zł, przy czym 25% najlepiej opłacanych specjalistów zarabia powyżej 4230 zł brutto. Jedna czwarta podologów o najniższych zarobkach uzyskuje poniżej 3080 zł brutto miesięcznie.

Przykładowy cennik podologów:

  • podstawowy zabieg podologiczny (usunięcie zrogowaceń, usunięcie skórek, obcięcie i oszlifowanie paznokci) - 170 zł;
  • podstawowy zabieg podologiczny – pedicure specjalistyczny u diabetyków (usunięcie zrogowaceń, usunięcie skórek, obcięcie i oszlifowanie paznokci) – 190 zł;
  • pedicure specjalistyczny SPA- 100% NATURAL (kąpiel stóp, usunięcie zrogowaceń, usunięcie skórek, obcięcie i oszlifowanie paznokci) – 250 zł;
  • opieka nad osobami z syndromem stopy cukrzycowej – założenie opatrunku – 80 zł;
  • protetyka metodą Ecle i Greppmayr na podstawie negatywu – dokładne odtworzenie naturalnego paznokcia (do 2/3 brakującej części płytki). 2 wizyty – 320 zł;
  • badanie mykologiczne kompleksowo - pobranie materiału + laboratorium (jeden paznokieć) - 50 zł + 70 zł laboratorium.

Więcej artykułów na ten temat przeczytasz tutaj.  

7.   Jak stworzyć biuro genealogiczne i przekształcić we własną firmę?

Branża usług genealogicznych w naszym kraju wciąż jest niszowa, a zawód genealoga formalnie nie istnieje, co wynika z klasyfikacji zawodów i specjalności Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Tymczasem coraz więcej Polaków chce poznać swe korzenie i stworzyć drzewo genealogiczne swej rodziny. Sam rynek usług genealogicznych wyraźnie się profesjonalizuje i konsoliduje

Genealogia jest jedną z pomocniczych nauk historii i zajmuje się badaniem więzi rodzinnych między ludźmi na bazie zachodzącego między nimi pokrewieństwa i powinowactwa. Szczególnym przedmiotem zainteresowania genealogii są wybrane rodziny i rody, ich pochodzenie, historia oraz wzajemne relacje rodzinne i losy poszczególnych członków rodziny. Tak więc badania genealogiczne są złożoną i naprawdę pracochłonną pracą intelektualną, która wymaga nie tylko znajomości historii oraz prawoznawstwa minionych wieków, ale i etnologii, socjologii, geografii i topografii, doskonałej orientacji w różnych zasobach archiwów, umiejętności paleografii oraz biegłego władania kilkoma językami obcymi. Nic więc dziwnego, że biznes ten musi się zrodzić z pasji.

Biuro genealoga może mieścić się w domu, a główną inwestycją będzie stworzenie atrakcyjnej strony internetowej, zakup laptopa i auta, gdyż zdarzyć się może, że będzie musiał udać się do parafii na drugi koniec Polski, jeśli zawiedzie kontakt telefoniczny lub mailowy.

Przy prowadzeniu takiego typu pomysłu na biznes trudno mówić o sztywnych kosztach, gdyż są one indywidualne i uzależnione od wielu czynników – przede wszystkim od nakładu pracy w konkretnym przypadku. Analizując jednak cenniki istniejących na polskim rynku biur genealogicznych można przyjąć, że średni koszt informacji o jednym przodku kształtuje się od ok. 80 zł w górę, za odnalezienie i dostarczenie odpisu dokumentu przodka zapłacić trzeba będzie 100 zł, a za stworzenie całego drzewa genealogicznego w postaci oprawionej książki klient zapłaci od 80 zł za każdego opisanego przodka oraz dodatkowo ok. 200-300 zł. Z kolei cena kompleksowych badań zaczyna się od 5 tys. zł, a zbudowanie kompleksowego drzewa genealogicznego kosztuje min. 10-20 tys. zł.

Trzeba też pamiętać, iż prowadzenie działalności związanej z usługami genealogicznymi nie opiera się jedynie na samych poszukiwaniach, ale również prowadzeniu warsztatów np. z podstaw czytania łaciny kościelnej i niemieckiego gotyku na potrzeby kwerend genealogicznych, wykładów, pisaniu artykułów, a także działaniu na rzecz społeczności genealogicznych przez indeksację czy fotografowanie metryk. Warsztaty podstawowe (1 zajęcia dwugodzinne) dla dorosłych kosztuje ok. 600 zł, natomiast koszt warsztatów rozszerzonych dla dorosłych (10 zajęć po 1 godz.) to koszt 6000 zł.

Więcej artykułów na ten temat przeczytasz tutaj.  

8.   Ile trzeba zainwestować w przydomową serowarnię ?

Polska śmiało może konkurować pod względem jakości i smaku serów z takimi potęgami jak Szwajcaria czy Francja. Serowarstwo natomiast może być pożytecznym zajęciem hobbystycznym, może też być kreatywnym sposobem na życie.

Serowarnia może znajdować się w oddzielnym budynku bądź wydzielona zostać w budynku mieszkalnym. Jej projekt technologiczny razem z wnioskiem o jego zatwierdzenie przesyłany jest do powiatowego lekarza weterynarii właściwego ze względu na potencjalne miejsce prowadzenia działalności. Projekt musi spełniać wymagania Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Małe zakłady, które zdecydują się na tzw. działalność marginalną, lokalną i ograniczoną (MLO) mogą przedstawić uproszczoną wersję projektu technologicznego, jednak wówczas obowiązuje je miesięczne limity sprzedaży sera. Po zatwierdzeniu projektu technologicznego przyszły prowadzący ten pomysł na biznes może wystąpić o wpis do rejestru zakładów przy czym należy to zrobić minimum 30 dni przed planowanym rozpoczęciem produkcji. Wpisu dokonuje Powiatowy Lekarz Weterynarii i nadaje przyszłej serowarni numer identyfikacyjny.

Typowym wyposażeniem małej serowni są m.in. następujące urządzenia:

  • zbiorniki na mleko i serwatkę - 45 l - 56,00 zł, 70 l – 180 zł/szt.;
  • prasa serowarska 1200 x 600 h: 850 mm - 15 990,00 zł;
  • wanna solankowa / zbiornik HDPE - 400 litrów - 1 099,00 zł;
  • kocioł serowarski półautomat - 56 580,00 zł;
  • stół ociekowy 1600 x 700 h: 850 mm - 3 690,00 zł;
  • kociołek pasteryzator - 895,00 zł;
  • prasa serowarska 1200 x 600 h: 850 mm - 15 990,00 zł;
  • wirówka do mleka - 16 800,00 zł;
  • forma do masła – stalowa - 199,00 zł;
  • sprzęt do czyszczenia i dezynfekcji;
  • drobny sprzęt pomocniczy (nóż, cedzaki, łyżka);
  • sprzęt kontrolno-pomiarowy (termometry, wagi).

Przyszły serowar może udać się na specjalny kurs lub warsztaty. Ich oferta jest naprawdę bogata. I tak np. stacjonarne warsztaty serowarskie to trzy dni nauki serowarstwa. Koszt tzw. pojedynczego biletu to 1 450 zł, podwójnego (dla dwóch osób) – 2600 zł.

Prowadzący ten pomysł na biznes może także organizować wizyty w swej serowarni i gospodarstwie – średni koszt to 25 zł/os. Dodatkowo może zaproponować wyrabianie masła lub pokaz wytwarzania sera (dodatkowy koszt wyceniany indywidualnie w zależności od ilości osób).

Inny artykuł na ten temat tutaj.

9.   Sprzedaż rękodzieła własny pomysł na biznes

Jest to jeden z najpopularniejszych przepisów na sukces w branży e-commerce i to bez względu na to czy zamienisz kawałek drewna w zabawkę czy cukier i mąkę w ciasto – będziesz oferować unikatowe i wyjątkowe produkty. To daje sporą przewagę nad innymi sprzedawcami. Do wykonywania rękodzieła nie trzeba mieć szczególnego przygotowania ani wykształcenia – liczy się talent. Specyfiką tego pomysłu na biznes jest to, że wystarczą niewielkie nakłady finansowe, by rozpocząć swoją działalność.

W czasie pandemii wiele osób zajęło się produkcją rękodzieła, które może stanowić nie tylko dodatkowe źródło dochodów, ale stać się pomysłem na życie. Rzeczy handmade można sprzedać z zyskiem, jednakże jest to związane z wieloma kwestiami prawnymi, które mogą utrudniać handel rękodzielniczych produktów. Trzeba bowiem założyć działalność gospodarczą, aby nie narazić się na konsekwencje karno-skarbowe. Według prawa działalnością gospodarczą jest: zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa, a także poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. Regularna sprzedaż rękodzieła z pewnością jest zgodna z definicją i nieważna jest tu forma sprzedaży – stacjonarna czy on-line. Wszyscy ci, którzy sprzedają swe dzieła mają obowiązek zgłoszenia działalności gospodarczej, a także płacić podatki. Zgodnie z wprowadzonymi od 30 kwietnia 2018 r. zmianami istnieje możliwość prowadzenia działalności bez konieczności jej rejestrowania, tzw. działalność nierejestrowa. Z takiej formy prowadzenia działalności mogą skorzystać osoby, które osiągają przychody za każdy miesiąc nie wyższe niż 50% minimalnego wynagrodzenia. W 2022 roku kwota ta wynosi 1505 zł. Osoby te przez ostatnie 60 miesięcy nie powinny prowadzić własnej działalności gospodarczej.

Koszty, jakie poniesie przyszły właściciel takiego pomysłu na biznes to przede wszystkim koszty materiałów, z jakich będzie wykonywał swe rękodzieło. Półfabrykatów, a także już gotowych, atrakcyjnych towarów można szukać w specjalistycznych hurtowniach (jest ich duży wybór). Przy działalności internetowej bardzo ważna jest reklama, a także atrakcyjna strona internetowa połączona z facebookiem oraz jej pozycjonowanie. Niezbędne jest także nawiązanie współpracy z firmą kurierską – można skorzystać z usług brokera kurierskiego.

Poniżej prezentujemy propozycje wyrobów hand made, które są najbardziej popularne. Biżuteria, mydła, meble z palet, dekoracje do domu, ramki na zdjęcia, ceramika, ekologiczne zabawki dla dzieci, rękodzieło sezonowe (bożonarodzeniowe, wielkanocne itp.), dekoracje kwiatowe, domowe przetwory, hafciarstwo, rękodzieło wełniane, szydełkowe, z masy solnej, rzeźby autorstwa twórców ludowych, głównie w drewnie i inne wyroby wytwarzane chałupniczo przy użyciu tradycyjnych (nieprzemysłowych) metod produkcji, scrapbooking (sztuka ręcznego tworzenia oraz dekorowania albumów ze zdjęciami i pamiątkami rodzinnymi) itp.

Na początek można wybadać, czy będzie popyta akurat na oferowane rękodzieło oferując je na swojej stronie internetowej na łamach różnych platform lub na grupach w social mediach, które dedykowane są miłośnikom rękodzieła. Wraz z rosnącym zainteresowaniem danymi produktami, można rozważyć założenie jednoosobowej działalności gospodarczej bądź zgłosić się do tzw. inkubatora przedsiębiorczości.

Więcej artykułów na ten temat przeczytasz tutaj.  

10.   Dekoracje ogrodowe mogą się okazać dochodowym biznesem

Polacy dbają o swe ogrody, które dla wielu z nich są wizytówką ich domów. Prowadzący już ten pomysł na biznes zapewniają, że wykonywanie dekoracji ogrodowych to naprawdę dobry pomysł na biznes, zwłaszcza na wsi. Dekoracje ogrodowe można wykonywać w zaciszu swego własnego ogrodu, w przydomowym warsztacie, szopce, w której powstaje unikatowe rękodzieło m.in. rustykalne skrzynie na kwiaty, kwietniki w pniu drzew, kamienie pomalowane tak, że przypominają muchomory czy żaby, efektowne drewniane skrzyneczki na ogrodowe narzędzia, domki dla ptaków, lampiony ogrodowe, ale i miękkie tekstylia - wełniane koce z ogrodowymi wzorami, barwne dywany tarasowe, poduszki na meble ogrodowe.

Możliwości wykonywania takiego pomysłu na biznes jest bardzo dużo i zależą one przede wszystkim od tego, jakie kto ma zdolności i gust oraz możliwości finansowe. Oczywiście mniejsze środki finansowe w prowadzeniu takiego biznesu będą musieli zainwestować te osoby, które – o czym już wspomniano – będą wykonywać dekoracje ogrodowe w we własnej przydomowej „szopce” zaadaptowanej na pracownię i pracujący na „zwykłych” rzeczach przeznaczonych do domowego użytku – np. starych meblach, kankach, miskach, wikliny, żyrandolach, oponach, puszkach, rynnach, paletach, kawałkach różnych materiałów, beczkach, drewnie, gipsie itp.

Co innego, gdy ktoś chce zostać producentem dekoracji ogrodowych na większą skalę. Bardzo wielu dużych producentów dekoracji ogrodowych zaczynało do rodzinnych przedsięwzięć, którzy swe hobbystyczne pasje przekuli w ramy profesjonalnej działalności. Produkują architekturę ogrodową z metalu, kamienia czy szkła, stali nierdzewnej, tworzyw sztucznych i całego spektrum kamieni naturalnych. W profesjonalnych, doskonale wyposażonych pracowniach powstają więc przepiękne elementy ogrodowej architektury takie jak donice, fontanny, rzeźby, zegary słoneczne i wiele innych wyjątkowych dekoracji. Do tego jednak używane są nie stare przedmioty, którym daje się drugie życie (choć oczywiście nie zawsze), lecz w przypadku wykonywania dekoracji ogrodowych z metalu trwałe blachy, które pochodzą z renomowanych hut cechujące się wysoką jakością pod względem technologicznym, dokładnie przetestowane, wysokiej jakości lakiery i powłoki oraz nowoczesne tworzywa charakteryzujące się odpornością na zarysowania, zmienne warunki oraz promienie UV.

Podział rzeźb ze względu na materiał z którego zostały wykonane to drewniane, gliniane, betonowe, szklane, metalowe, wiklinowe, kamienne. Obojętnie jednak, czy dekoracje ogrodowe są wykonywane w drewnie, gipsie czy kamieniu, pamiętać trzeba, że rzeźbiarstwo jest jedną z dyscyplin zaliczanych do sztuk pięknych. Do tego potrzeba odpowiedniego miejsca – pracowni oraz narzędzi i materiałów.

Jako, że dekoracje ogrodowe to temat bardzo szeroki, w tym artykule postanowiono skoncentrować się na wykonywaniu dekoracji ogrodowych w drewnie, bardzo popularnych wśród prowadzących taki pomysł na biznes, gdyż – jak mówią – ten materiał jest łatwo dostępny i łatwy do przetworzenia, a przy tym bardzo modny.

. Rzeźbiarz taki potrzebuje:

  • narzędzia ręczne (dłuta i noża rzeźbiarskie – 11 szt. ok. 1000 zł, młotki - ok. 85 -500 zł, tarniki rzeźbiarskie i modelarskie - od 290 – 1000 zł, pobijaki rzeźbiarskie ok. 55 zł – 330 zł, rylce do drewna – 12 szt. ok. 55 – 250 zł, siekiery do rzeźbienia ok. 1000 zł, skrobaki – ok. 330 zł elektryczny, strugi ok. 30 – 530 zł, ciosła – od 50 – 150 zł, piłę ręczną do drewna – ok. 200 zł, imadła – ok. 60-100 zł i ściski - ok. 5 zł/szt.;
  • urządzenia elektryczne (piła mechaniczna – ok. 1000 zł, frezarka – ok. 300- 1500 zł, pilarka – 160 – 1000 zł, wiertarka – ok. 200 do 500 zł, wkrętarka – ok. 119 zł, narzędzia wielofunkcyjne – ok. 100 – 499 zł, szlifierka – od 200 do 1400 zł);
  • narzędzia pomiarowe (suwmiarka – od 50 – 121 zł, miarka – ok. 30 zł, kątownik – ok. 120-160 zł, poziomica - zestaw ok. 180 zł);
  • materiały eksploatacyjne: papiery ścierne o różnej ziarnistości, różnego rodzaju ciecze (kleje, żywice, oleje, lakiery).

Drewniane dekoracje ogrodowe takie jak koła od starego kołowrotka czy drewnianego wozu, balii z metalowymi okuciami, drewniane taczki, miniaturowe wiatraki, ule, ale i figurki zwierząt czy ludzi są bardzo popularne wśród odbiorców. Prowadzący ten pomysł na biznes mówią też, że ich działalność przynosi dochód cały rok, gdyż w październiku i grudniu sprzedają dekoracje jesienne i świąteczne, a w marcu i kwietniu – ozdoby wielkanocne. Obecnie ogród jak dom – przystrajany jest zgodnie z porami roku.

Więcej artykułów na ten temat przeczytasz tutaj.  

11.   Kwietny biznes to nie nowy pomysł na biznes

Nie da się ukryć, że rynek kwiatów w Polsce nie jest biznesem innowacyjnym, jednakże nie jest to problem, gdyż dobre kwiaciarnie mogą być opłacalne mimo dość dużej konkurencji. Na powodzenie tego pomysłu na biznes ma jednak wpływ wiele czynników m.in. oferta kwiaciarni, jej lokalizacja (w pawilonie handlowym czy galerii handlowej), ale również wiedza i umiejętności samego właściciela kwiaciarni. Przede wszystkim – powinien on kochać kwiaty i znać się na nich. Idealnie byłoby jeszcze, aby potrafił tworzyć z nich piękne kompozycje – nie powinien w całości przerzucać tego na pracownika. Niektórzy prowadzący ten pomysł na biznes sprowadza bowiem układanie kwiatów do rangi sztuki. Poza tym witryny sklepowe przypominają galerię sztuki z pięknymi kompozycjami kwiatowymi z przodu.

Kwiaciarnie oferują różnego rodzaju usługi np.:

  • wykonywanie wiązanek ślubnych, bukietów, koszów okolicznościowych, wiązanek pogrzebowych;
  • tworzenie kompozycji kwiatowych do domu, biur itp.;
  • flowerbox;
  • realizowanie projeków dotyczących aranżacji zielenią np. montaż ścian z mchu;
  • przystrajanie samochodów do ślubu;
  • przystrajanie sal weselnych, komunijnych, ołtarzy itp.;
  • sprzedaż kwiatów ciętych, doniczkowych, sztucznych;
  • środki pielęgnacji roślin;
  • kartki okolicznościowe;
  • znicze;
  • poczta kwiatowa.

Koszt kwiatów zależy oczywiście od ich rodzaju, ozdabianie sal – w zależności od ich wielkości i projektu.

Cennik dowozu kwiatów to ok.:

Na terenie miasta, w jakim znajduje się kwiaciarnia oraz w promieniu do 3 km od kwiaciarni 10 zł:

  • w promieniu 3 – 10 km od kwiaciarni – 25 zł;
  • w promieniu 10 – 15 km od kwiaciarni – 30 zł;
  • w promieniu 15 – 20 km od kwiaciarni – 40 zł;
  • w promieniu 20 – 25 km od kwiaciarni – 45 zł;
  • w promieniu 25 – 30 km od kwiaciarni – 55 zł.

Prowadzący ten pomysł na biznes informują, że kwiaciarnie można urządzić np. w małym kiosku za kilka tysięcy złotych lub w dużym murowanym lokalu za 200 tys. złotych bądź dzierżawiony w zależności od lokalizacji od ok. 1- 2 tys. zł, przy czym pamiętać należy, że im większy lokal - tym większa możliwość korzystnego wyeksponowania oferty.

Nowo powstająca kwiaciarnia musi wyróżniać się na tle konkurencja – sprzedawać wysokiej jakości i innowacyjne kompozycje świeżych kwiatów przy użyciu pojemników o różnych wzorach i stylach oraz komunikować się z klientami za pośrednictwem ogłoszeń drukowanych, bezpośredniej poczty i witryn internetowych, kącik poświęcony klientowi, gdzie będzie miał możliwość skosztowania kawy bądź herbaty lub też posłuchania ulubionej muzyki.

Według prowadzących już ten pomysł na biznes, na początek - przy prowadzeniu małej kwiaciarni - wystarczy samochód osobowy, z czasem – warto zainwestować w auto dostawcze. Kwiaciarnia musi być bowiem zaopatrywana w kwiaty cięte zwykle co dwa dni, w kwiaty doniczkowe – raz w tygodniu.

Nie można zapominać o promocji swojego pomysłu na biznes, których koszt kształtuje się następująco:

  • druk ulotek (5000 szt.) – ok. 2500 zł;
  • druk wizytówek (5000 szt.) – 2000 zł;
  • reklama w Internecie – 5500 zł;
  • druk papieru firmowego (450 szt.) – 950 zł;
  • zakup gadżetów i prezentów okolicznościowych – 5000 zł;
  • inne – 1000 zł.

Przykładowe koszty otwarcia kwiaciarni to także:

  • remont lokalu 3 tys. – 8 tys. zł;
  • lada 1 000 zł;
  • 10x półki ok. 2 000 zł;
  •  20x pojemniki na wodę 500 zł;
  • 10x regały 3 000 zł;
  • lustro 300 zł;
  • oświetlenie 2 000 zł.

Prowadzący ten biznes musi też ponieść koszty zaopatrzenia w materiały i surowce, a także współpracy z dostawcami, materiały potrzebne do codziennej działalności kwiaciarni (środki czystości, materiały biurowe). Początkowo towary bezpośrednio związane z usługami świadczącymi przez kwiaciarnie będą dostarczane bezpośrednio przez właścicieli – po pewnym czasie mogą oni korzystać z usług firm zewnętrznych, które na bieżąco będą dostarczały im potrzebne materiały.

Kwiaciarze radzą, by nie zapominać o ekologii i zamiast plastiku stawiać na jego ekologiczne zamienniki, a kwiaty zamawiać przede wszystkim od lokalnych przedsiębiorców. Zapewniają też, że w niektórych miesiącach w roku kwiaciarnia może zarobić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Więcej artykułów na ten temat przeczytasz tutaj.  

12.   Biznes w drewnie pomysłem na własny biznes

Przedmioty wykonane z drewna są coraz bardziej popularne, w końcu to, co najpiękniejsze pochodzi z natury. To wyjątkowy naturalny surowiec, a jako, że nie ma dwóch takich samych kawałków drewna, wszelkie przedmioty z niego wykonane są unikatowe, oryginalne i dają możliwość kontaktu z naturą. Nic więc dziwnego, że biznes w drewnie staje się coraz bardziej pożądany i popularny wśród odbiorców. Możesz niezobowiązująco rozpocząć swoją przygodę z przedsiębiorczością i sukcesywnie rozkręcić biznes.

Pomysły na biznes w drewnie mogą być naprawdę różne, inspirujące i ciekawe np.;

  • drewniane, unikalne meble, które wnoszą do wnętrz przytulność i ciepło, wyglądają stylowo i są bardzo trwałe i zawsze modne;
  • drewniane dekoracje do domu, ogrodu itp. mogące przybierać rozmaite rozmiary i kształty;
  • drewniane zabawki – warto wspomnieć, że coraz więcej producentów zabawek – celem ochrony środowiska – wykorzystuje materiały ekologiczne do produkcji zabawek oraz ich opakowań, przede wszystkim drewno. Inspiracją do tego był sentyment z dzieciństwa, a także drewniane cudeńka strugane im przez dziadka siedzącego w drzwiach swej szopki. Zapewniają też, że naturalne, drewniane, bezpieczne zabawki od dawna są już znaczną konkurencją dla masowo wytwarzanych zabawek z plastiku. Warto zaznaczyć, iż do produkcji drewnianych zabawek trzeba używać certyfikowanego drewna lub z odnawialnego źródła – bambusa, dzięki czemu ochraniają i minimalizują wycinkę drzew. Zdaniem ekspertów, rynek drewnianych zabawek w naszym kraju w najbliższych latach wciąż będzie się rozwijał;
  • akcesoria kuchenne itp.

Do pracy z drewnem niezbędny jest oczywiście warsztat wyposażony w odpowiednie maszyny, które niezbędne są w każdym typowym zakładzie stolarskim, a więc grubiarki-wyrówniarki (od 5 300 – 52 600 zł), pilarki formatowe (ok. 2800 zł – 10 999 zł), frezarki (ok. 899 zł), szlifierka taśmowa (od 272 – 2 450 zł). Prowadzący ten pomysł na biznes zapewniają, że na początek to wystarczy, ewentualnie można jeszcze dodać do tego tokarkę (ok. 3 570 -15 900 zł), wiertarkę stołową (ok. 557 – 2 370 zł).

Dobrze byłoby, gdyby przyszły prowadzący taki pomysł na biznes posiadał wiedzę na temat drewna i pracy z nim, np. ukończył technikum technologii drewna i posiadał dyplom technika w tej dziedzinie.

Prowadzący ten pomysł na biznes zwracają też uwagę, iż absolutną podstawą rozpoczęcia takiej działalności jest zadbanie o najwyższej jakości drewna – nie można korzystać z usług wątpliwego dostawcy, bo z takim plany o wytwarzaniu renomowanych, drewnianych artykułów zwyczajnie się nie udadzą.

Przykład sukcesu biznesu w drewnie Pana Łóżeczko możesz poznać tutaj.

13.   Banalny pomysł na biznes - Firma przeprowadzkowa?

Na przestrzeni lat rynek nieruchomości wciąż się rozwija – powstają nowe osiedla, kolejne działki do sprzedaży. Polacy kupują nowe mieszkania, budują domu, zmieniają miejsce zamieszkania, ale i miejsca pracy. Także firmy zmieniają swe lokalizacje. Dla wielu z tych osób konieczne okazuje się być skorzystanie z firmy przeprowadzkowej.

Założenie biznesu przeprowadzkowego związane jest z pozyskaniem niezbędnych zezwoleń i certyfikatów, tym bardziej, gdy kierowca będzie poruszał się pojazdem z masą załadunku przekraczającą 3,5 tony. Niezbędne będzie uzyskanie licencji na przewóz rzeczy - na terenie kraju wydawaną przez starostwo lub na transport międzynarodowy - wydawaną przez Biuro Obsługi Transportu Międzynarodowego. Oczywiście zdobywanie zezwoleń i zdawanie egzaminów związane jest z dodatkowymi kosztami. Po ich uzyskaniu można pomyśleć już o zakupie niezbędnych rzeczy do realizowania tego pomysłu na biznes.

Oczywiście najważniejszy w prowadzeniu omawianego pomysłu na biznes są auta – auto dostawcze, furgonetka (używane ok. 45 tys. zł), auto typu kontener (ewentualnie z windą, używane ok. 55 tys. zł), auto typu meblowóz (używany od ok. 50 tys. zł). Używane auta są tańsze, jednakże muszą być w dobrym stanie. Świetnym rozwiązaniem jest leasing aut, co zmniejsza koszty. Jak zapewniają prowadzący już taki pomysł na biznes najbardziej sprawdzają się pojazdy od 18 do 35 metrów ³ powierzchni ładunkowej. Gdy omawiany pomysł na biznes będzie już przynosił zyski, warto będzie zaopatrzyć się np. we własne windy transportowe, czyli specjalistyczne windy zewnętrzne obsługujące przeprowadzkę do piątego piętra (koszt od 37 209,00 zł do 64 762,50 zł).

Prowadzący ten pomysł na biznes radzą też, aby– oprócz kartonów o różnych rozmiarach, a nawet spełniających funkcję szaf, zestawu pasów zabezpieczających materiały oddzielające przewożone przedmioty (przekładki izolujące) zapewniających bezpieczeństwo gładkich powierzchni przewożonych rzeczy– zakupić także wciągarkę (od ok. 2500), wózek (1000 zł), a także …deskorolkę (ok. 200-400 zł). Trzeba będzie bowiem zająć się pakowaniem (w tym demontażem mebli) i przewozem rzeczy, ich rozpakowaniem w punkcie docelowym, wniesieniem ich, transportem rzeczy nietypowych wymagających szczególnej ostrożności, np. sejfów, montaż mebli, a także utylizacja sprzętów niepotrzebnych, np. starego sprzętu RTV i AGD. Warto też pomyśleć o wynajmie garażu (150-500 zł) lub miejsca na parkingu strzeżonym (1 godz. 5.00 zł, doba 40.00 zł). Warto byłoby również posiadać choćby nieduże biuro - siedziba firmy znacznie podnosi jej wiarygodność. Dodatkowym atutem będzie usługa przechowywania mebli. Trzeba wówczas wynająć bądź zakupić budynek gospodarczy, chyba, że taki już przyszły właściciel tego pomysłu na biznes już go posiada.

W przypadku przeprowadzek w obrębie danego miasta firmy przeprowadzkowe praktykują stawkę godzinową. Średnia cena przeprowadzki w obrębie Polski wynosi 580 zł. Przeprowadzka z udziałem kierowcy + pojazdu to koszt ok. 141,28 - 164,19 brutto/godz., przeprowadzka z udziałem kierowcy + pojazdu + jednego tragarza to koszt ok. 168,87 - 187,63 zł brutto/godz., przeprowadzka z kierowcą + pojazdem + dwoma tragarzami – ok. 202,38 - 219,56 zł brutto/godz., a przeprowadzka z kierowcą + pojazdem + trzema tragarzami to ok. 259,65 - 286,38 zł brutto/godz.

Więcej artykułów na ten temat przeczytasz tutaj.  

14.   Biuro projektowania i aranżacji wnętrz na wynajem i własność

Na przestrzeni ostatnich lat wśród społeczeństwa polskiego bardzo zmieniło się postrzeganie roli architekta wnętrz w urządzaniu zarówno dużych apartamentów, lokali gastronomicznych, ale i przeciętnych mieszkań czy biur. Polacy nie uważają już tej usługi za ekskluzywną kierowaną jedynie dla właścicieli restauracji czy hoteli – chcą, by architekt pomógł im również przy urządzaniu dużego pokoju czy kuchni w bloku.

Oczywiście do rozkręcenia intratnego pomysłu na biznes nie wystarczy jedynie zmysł dekoratorski – niezbędny będzie również zmysł przedsiębiorcy oraz współdziałanie z klientami, gdyż wizja artysty nie zawsze będzie pokrywała się z oczekiwaniami zleceniodawcy. Właściwie trudno jest określić budżet, jaki będzie konieczny do realizowania tego pomysłu na biznes i otworzenia własnego biura. Jest to bowiem uzależnione od jakości sprzętu i oprogramowania. Niezbędny jest więc przede wszystkim laptop z programami projektowymi (koszt kilku tysięcy złotych), dobra drukarka laserowa lub atramentowa (ok. 1400 zł), faks i telefon komórkowy. Projektant nie może oszczędzać na wyspecjalizowanym oprogramowaniu komputerowym, pozwalającym na wizualizowaniu projektów aranżacji wnętrz. Musi zaopatrzyć się też w deskę kreślarską z przyborami do szkicowania ręcznego wnętrz, a także w wygodne miejsce do spotkań z klientami (wynajem biura to ok. 1000 zł m-c plus koszty zużycia prądu; wyremontowanie i wyposażenie pracowni – ok. 7000 zł). I to bardzo ważne, gdyż świetnie zaprojektowane biura staje się wizytówką projektanta i próbką jego umiejętności.

Prowadzący ten pomysł na biznes zapewniają, że rzeczywiście można na nim zarobić. I tak np. pakiet podstawowy przy pow. 70m² - 100m² oferowany przez architekta wnętrz (wchodzi w niego spotkanie z architektem i rozmowa o potrzebach i oczekiwaniach, inwentaryzacja pomieszczenia, określenie punktów elektrycznych i hydraulicznych, propozycje trzech funkcjonalnych układów, moodboard, wizualizację projektu 3D) wyniesie obecnie 10 500 – 15 000 zł, a w pakiecie kompleksowym – 15 500 – 21 500 zł (pakiet ten obejmuje dodatkowo opcję nadzoru architekta wnętrz nad pracami, a także dokumentacją techniczną dla wykonawców). Z kolei za aranżację powierzchni 50m²-69m² za pakiet podstawowy klient zapłaci 7 750-16 700 zł, a za pakiet kompleksowy – 11 000-15 300 zł. Z kolei za aranżację powierzchni 40m²-49m² pakiet podstawowy kosztuje 6400-7900 zł, a pakiet kompleksowy – 9500-11 600 zł.

Więcej artykułów na ten temat przeczytasz tutaj.  

Gotowy pomysł na biznes na wsi z dofinansowaniem? Podpowiadamy

Zdjęcie autorstwa Felix Mittermeier z Pexels

Na temat dofinansowania działalności gospodarczej na wsi przeczytasz więcej tutaj.

15.   Pasieka przydomowa

Polska posiada wielowiekową tradycję produkowania oraz sprzedaży miodu i produktów miodopochodnych, a wytwory te cieszą się sporą popularnością zarówno na rodzimym jak i zagranicznym rynku. Prowadzący ten pomysł na biznes zapewniają, że naprawdę nie ma żadnych problemów ze znalezieniem rynku zbytu dla tego typu produktów.

Nic więc dziwnego, że w Polsce spotkać można zarówno duże pasieki składające się z setek uli. Jak jednak mówią prowadzący już ten pomysł na biznes - podstawą polskiego pszczelarstwa są nieduże gospodarstwa liczące od pięciu do maksymalnie siedemdziesięciu uli. Dochód uzależniony jest oczywiście od wielkości przedsięwzięcia.

Prowadzenie pasieki nie jest łatwym zajęciem. Wymaga odpowiedniej wiedzy, solidnego przygotowania do prowadzenia takiego pomysłu na biznes, ale i pewnych warunków formalnych. Pszczelarze radzą, aby – mimo tego, że polskie prawo tego nie wymaga - ukończyć kursy lub specjalistyczne szkolenia, aby zdobyć cenne informacje na temat pszczół, produktów przez nie wytwarzanych, a także całościowego funkcjonowania pasieki.

Natomiast wymagania formalne to:

  • lokalizacja (zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami pasieka powinna być usytuowana w minimalnej odległości dziesięciu metrów od budynków mieszkalnych i gospodarczych oraz od uczęszczanych dróg publicznych; jeśli odległość ta będzie mniejsza przyszły właściciel pasieki ma obowiązek ustawienia co najmniej trzymetrowej przeszkody, dzięki której pszczoły będą musiały wyżej wznosić się ponad okolicznym terenem);
  • obowiązek zgłoszenia pasieki do Powiatowego Lekarza Weterynarii, który nada hodowli weterynaryjny numer identyfikacyjny, który będzie musiał być umieszczany na etykiecie każdego sprzedawanego produktu);
  • ubezpieczenie pasieki (pod kątem odpowiedzialności cywilnej od użądlenia ludzi bądź zwierząt);
  • posiadanie zaświadczenia lekarskiego, które potwierdza dopuszczenie do pracy przy pozyskiwaniu produktów pszczelich (jest ono wymagane od właściciela oraz pracowników);
  • ustawienie tablicy informująco – ostrzegającej z informacjami o występowaniu na danym terenie pszczół oraz dane pszczelarza (dotyczy to zwłaszcza nieogrodzonych pasiek);
  • wpisanie pasieki do rejestru zakładów, które prowadzą działalność w zakresie produktów pochodzenia zwierzęcego przeznaczonych do sprzedaży bezpośredniej.
  • Zdobycie numeru sprzedaży bezpośredniej miodu i produktów pszczelich wymaga wizyty Sanepidu i Powiatowego Lekarza Weterynarii.

           Jednym z najistotniejszych zadań przyszłego pszczelarza jest wyposażenie swej pasieki w odpowiedni sprzęt i akcesoria. Samo postawienie przydomowej pasieki wymaga określonych nakładów finansowych, a ich wysokość uzależniona jest od wielkości hodowli.

I tak do podstawowych zakupów przyszłego pszczelarza należą:

  • ule (ich ceny rozpoczynają się od 250 – 500 złotych), przy czym cena obejmuje zazwyczaj ramki, beleczki oraz nadstawkę na miodnię, ale jeśli ktoś chce zakupić osobno ramki – zapłaci ok. 20-25 zł za 10 szt.;
  • ulik odkładowy - ok. 100 – 150 zł;
  • ubranie pszczelarza, na które składa się kombinezon, kapelusz i rękawice (te najtańsze zestawy zaczynają się od 100 – 150 zł do 450 zł);
  • beczki na miód (plastikowa – 55 - 65 zł, a drewniana – ok. 100 zł);
  • podkurzacz (od 70 do 150 zł).

Ponadto trzeba będzie zainwestować w miodarkę - cena najtańszych wynosi ok. 1000 zł, a także sita, odstojniki (ok. 1000 zł), dodatkowe ramki, stojaki na ramki, rojnica/transportówka, węza pszczela (ok. 600 zł), miotełka pszczelarska (ok. 20 zł), wanienka (od 200 - 800 zł) i widelce do odsklepiania plastrów (od 40 zł za szt.), topiarka do wosku (ok. 2500 zł), opakowanie do miodu, podkarmiaczki (w zależności od rodzaju od 25 – 140 zł) i wiele innych.

Najważniejszym zakupem będzie jednak zakup pszczół - zależnie od siły rodziny pszczelej kosztuje od 200 zł do 400 zł za jeden rój.

Prowadzący ten pomysł na biznes przestrzegają, że przyszli pszczelarze musza brać pod uwagę fakt, iż w pierwszym roku posiadania pasieki mogą w ogóle nie zebrać miodu, a jeśli im się uda –jego ilość będzie niewielka (przeważnie nie więcej niż 7 – 10 kg z jednego ula). Wartość ta wzrośnie w latach kolejnych i wynosi średnio od 20 do 25 kg z jednego ula, a może dochodzić nawet do 35 kg w latach urodzajnych.

Jeśli więc koszt miodu na wolnym rynku wynosi ok. 20 zł za kilogram - średni przychód z jednego ula może się wahać w granicach 500 zł.

Więcej artykułów na ten temat przeczytasz tutaj.  

16.   Jaka jest opłacalność uprawy dyni?

Niewątpliwie z każdym rokiem w Polsce rośnie popularność dyni i popyt na tą roślinę, a co za tym idzie ich uprawa jest opłacalna, o czym zresztą zapewniają prowadzący ten pomysł na biznes. W roku 2020 w naszym kraju wyprodukowano 68,5 tys. ton co dało Polsce miejsce pierwszej piątce producentów tej rośliny w UE. Na dynie największy popyt przypada w okresie od połowy października do listopada. Sprzedajemy wtedy naprawdę hurtowe ilości.

Jak podpowiadają prowadzący ten pomysł na biznes - dynie uprawia się przez wysiew nasion bezpośrednio do gruntu lub z rozsady. Według nich sadzenie dyń z rozsady ma więcej zalet, choć jest kosztowniejsze. Nasiona wysiewać należy w połowie maja, po 2-3 szt., na głębokość około 3-4 cm. Dla dyni zwyczajnej przyjęta jest rozstawa 100x80-100 cm, a dyni olbrzymiej 100-200x80-150 cm.

Według prowadzących dyniowy pomysł na biznes, w naszym kraju istnieje spory na pestki tego warzywa, a wachlarz odbiorców na nie jest bardzo duży – warto jednak pamiętać, że nie wystarczy jedynie posiać, zebrać i wysuszyć, lecz także właściwie przygotować towar. Pestki trzeba oczyścić np. na petkusie (używany ok. 12 tys. zł), bądź można i na wialni, pozbyć się błonki, czyli zewnętrznej osłonki której obecność zakłóca proces sortowania sortownikami optycznymi (ok. 90 – 100 tys. zł). Dobrze byłoby tez zaopatrzyć się w urządzenie do polerki pestek. Nie można tez zapominać o kwestii stabilizacji termicznej, gdyż pestki – podobnie jak każdy produkt spożywczy - mogą stać się pożywką dla różnego rodzaju bakterii.

Coraz bardziej popularna staje się uprawa dyni bezłuskowej (bezłupinowej) właśnie na pestkę – zwłaszcza austriacka odmiana Gleisdorfer. Wpływ na to ma także możliwość zmechanizowania zbioru.

Prowadzący ten pomysł na biznes zaprzeczają powszechnemu poglądowi, że uprawa dyni na pestkę jest niszowa i wymagająca znacznego nakładu siły roboczej, a przez to – nieopłacalna. Według nich nie ma o tym mowy w sytuacji prowadzenia nowoczesnej uprawy dyni na pestkę. Zbiór pestek bowiem już dawno został zmechanizowany i umożliwia uprawę tej rośliny na szerszą skalę. Jak radzą plantatorzy dyni - do jej siewu można wykorzystać…siewnik do kukurydzy (lubi ona bowiem szeroki rozstaw rzędów) zapewniający też podsiew nawozu. Należałoby zadbać jednak o właściwe tarcze w siewniku, które odpowiadają za pojedynkowanie oraz transport nasion. Siewnik do kukurydzy to koszt ok. 30 tys. zł.

Przed zbiorem dynię należy zgarnąć w rzędy – urządzenie zakładane na przedni tuz ciągnika kosztuje ok. 10 tys. zł. Większość plantatorów robi taki zgarniacz samodzielnie. Podczas zgarniania pomocne byłoby też korzystanie z mulczera uczepionego z tyłu – na koło nabijałyby się jedynie dynie, a nie także kłącze i chwasty.

Natomiast do zbioru pestek konieczny będzie specjalistyczny kombajn, którego koszt zakupu może wahać się od 22 - 40 tys. zł w przypadku najprostszych maszyn do nawet blisko 700 tys. zł netto.

Dynię rzecz jasna należy wysuszyć – proces ten trwa od 15 do nawet 20 h, co uzależnione jest od wydajności źródła ciepła. Koszt suszarni może być zróżnicowany – najprostszą można zrobić za ok. 20-25 tys. zł.

Uprawa dyń na pestki, dyń klasycznych z przydomowym sklepem lub ozdobnych czy dyniowe farmy– ukierunkowanie uprawy zależeć powinni być od tego, komu i gdzie przyszły prowadzący taki pomysł na biznes zamierza sprzedawać swoje plony. A te mają szerokie zastosowanie np. w gastronomii, medycynie, kosmetyce.

Więcej artykułów na ten temat przeczytasz tutaj.  

17.   Agroturystyka najczęściej zamawiana online

To najpopularniejszy biznes na wsi. Musisz oferować swoje usługi głównie online lub przez polecenia.Gospodarstwo agroturystyczne może prowadzić rolnik, który ma możliwość zaoferowania potencjalnym gościom maksymalnie pięć pokoi w domu i osoba fizyczna, która rolnikiem nie jest. Rolnik może skorzystać z uproszczonej ścieżki i nie musi zakładać firmy, jednakże osoba fizyczna, która rolnikiem nie jest musi otworzyć swoją działalność gospodarczą. Obaj jednak muszą zgłosić prowadzenie takiego pomysłu na biznes w urzędzie gminy i wpisać do ewidencji obiektów, które oferują usługi hotelarskie. Warto podkreślić, że w przypadku gospodarstw agroturystycznych oferujących nie więcej niż pięć pokoi można korzystać ze zwolnienia podatkowego.

Wynajmując zamiast pokoju cały dom jednej osobie, nie zostaną spełnione wszystkie przesłanki określone w art. 21 ust. 1 pkt 43 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, a więc zwolnienie od podatku dochodowego nie będzie przysługiwało.

Idealna agroturystyka to malownicze miejsce, bliskość natury, obecność gospodarskich zwierząt, które można pogłaskać, wydoić i nakarmić, ekologiczne, domowe jedzenie przygotowane ze świeżych i lokalnych produktów, także sezonowych, ale i atrakcje dodatkowe takie jak np. kursy zielarskie, warsztaty rękodzieła, kulinarne, z ceramiki itp.

Rolnicy, którzy mają już własną działkę i obiekt budowlany zlokalizowany za miastem, w atrakcyjnym turystycznie miejscu, ponoszą niższe koszty rozpoczęcia tego agroturystycznego pomysłu na biznes. Wystarczy mieć bowiem spora nieruchomość bądź możliwość rozbudowanie aktualnej części mieszkalnej. Zdecydowanie większe koszty poniosą te osoby, które dopiero będą musiały zakupić działkę oraz budynek/budynki i dostosować je do potrzeb turystów. W pierwszym przypadku koszty mogą wynieść kilka tysięcy złotych, w drugim – nawet kilkaset tysięcy.

Prowadzący ten pomysł na biznes uważają, że na początek należy mieć minimum 200 tys. zł. „Używane” gospodarstwa agroturystyczne można kupić za 230 tys. zł (budynek do wykończenia, niedawno wybudowany, o powierzchni około 150 m² + poddasze użytkowe z oknami dachowymi i taras) jak i 1 950 000 zł (nieruchomość gruntowa zabudowana dwoma budynkami o funkcji mieszkalno - rekreacyjnej, na terenie której znajdują się również dwa stawy oraz inne obiekty związane z niezbędną infrastrukturą. Powierzchnia, którą zajmuje nieruchomość to 2 h 99 arów).

Przy zakładania gospodarstwa agroturystycznego kosztem ponoszonym przez inwestora będzie z pewnością dostosowanie już posiadanego lub zakupionego obiektu do potrzeb turystów. Wyremontowanie czterech pokoi z prywatnymi łazienkami i pełnym wyposażeniem to ok. 30 – 40 tys. zł. Do tego dochodzi doposażenie kuchni i stworzenie jadalni dla gości – ok. 15-20 tys. Sporo pieniędzy kosztować będzie przygotowywanie terenów rekreacyjnych i zakup dodatkowego wyposażenia na atrakcje dla gości np. kajaki czy rowery itp. Wyniesie to właściciela agroturystyki ok. 20 tys. wzwyż.

Według prowadzących już ten pomysł na biznes, atrakcyjna i unikatowa oferta gospodarstwa agroturystycznego zapewni jego właścicielom zwrot inwestycji szacowanej na ok. 65 – 68 tys. zł w ciągu następnych.Kluczowe jest zdobycie stałych klientów.

Więcej artykułów na ten temat przeczytasz tutaj.  

18.   Uprawa żurawiny

Uprawa tych owoców uważana jest za bardzo przyszłościową. Póki co jest nisza.Może jednak stać się doskonałym pomysłem na biznes.Niewątpliwie jest to pomysł na biznes dla osób wywodzących się z rolnictwa.Wprawdzie na większą skalę jest dość kosztowna, to – jak zapewniają prowadzący ten pomysł na biznes, odbiorców na te owoce nie brakuje – zarówno suszonych jako dodatek do potraw oraz świeżych jako baza do leków i przetworów. W naszym kraju uprawia się żurawinę błotną i wielkoowocową.

Krzewy żurawiny to jednak wymagające rośliny stąd prowadzący ten pomysł na biznes nie polecają jej uprawy osobom początkującym. Rezultatem zapewnienia jej odpowiednich warunków będą obfite plony. W swym naturalnym środowisku żurawina porasta torfowiska i bagna, trzeba jej więc zapewnić przepuszczalne, kwaśne i dość wilgotne podłoże przy optymalnym odczynie gleby pH 3,0-4,0. Sadzić ją należy jesienią lub wiosną w rozstawie 30-50x0x50 cm w dość słonecznym miejscu, a przed nadejściem zimy zabezpieczać je np. systemem zraszania/zamgławiania. Ma niewielkie wymagania pokarmowe, więc nawozy stosuje się zwykle 1-2 razy w roku. Plonuje przeważnie od 3 roku uprawy, trzeba więc zabezpieczenia finansowego na starcie uprawy. Sadzonki większe od 3 lat powinno się sadzić w odległości ok. 0,5 – 1 m. Roślina ta jest bardzo odporna na choroby i szkodniki. Można ją zbierać na sucho i mokro, ale wielu plantatorów ma problem z zalewaniem żurawiny (na mokro zalewa się pole wodą na niemal półmetka i wyławia z niej dojrzałe owoce) – wiążą się one także z uprawnieniami wodno prawnymi co jest zresztą bardzo kosztowne (wykonanie od ok. 200 tys. zł za 1 ha z sadzonkami, konieczna jest profesjonalna melioracja terenu). Najpowszechniejszą metodą jest więc ręczny zbiór żurawiny (ok. 25 do 120 tys. na 1 ha)

Koszt założenia plantacji żurawiny kształtuje się w granicach od 40 do 70 tys. zł, przy czym – według prowadzących już ten pomysł na biznes, na glebach mineralnych plon tych owoców szacowany jest na poziomie 8 t z hektara, a w glebach torfowych z dużym poziomem wody – nawet 16 t z hektara. Do zbierania żurawiny na sucho wykorzystywane są samobieżne, napędzane silnikiem spalinowy maszyny.

Cena za 1 kg owoców żurawiny wielkoowocowej uzależniona jest oczywiście od koniunktury, ale kształtuje się w graniach od 12-14 zł. Warto, aby plantacja była ukierunkowana na dwa rodzaje zysków – ze zbioru owoców i przetwórstwa.

Więcej artykułów na ten temat przeczytasz tutaj.  

19.   Żywność ekologiczna szuka swojego miejsca na rynku

W czasie pandemii Polacy jeszcze bardziej zainteresowali się zakupem żywności naturalnej, ekologicznej, zdrowej. Obecnie rynek produktów ekologicznych w naszym kraju należy do najprężniej rozwijających się i najbardziej obiecujących sektorów produkcji i handlu w Polsce. Wprawdzie produkty ekologiczne nigdy nie będą w naszym kraju produktami masowymi to zgodnie z prognozami, do roku 2030 ich rynek ma szansę rosnąć ok. 20% rocznie.

Prowadzący już ten pomysł na biznes zwracają jednak uwagę, iż mimo optymistycznych wskaźników i bardzo pomyślnych perspektyw, branża producentów ekologicznej żywności stoi przed wieloma wyzwaniami, do których należą przede wszystkim rentowność sprzedaży – nie ma zbyt dużo gospodarstw ekologicznych o dużych areałach, co nie pozwala na skorzystanie z efektów skali, rozdrobnienie rynku producentów i przetwórców, a także stosunkowo mała liczba gospodarstw ekologicznych, gdyż nie wszyscy rolnicy tak chętnie podejmują się produkcji ekologicznej.

Według danych IJHARS w Polsce obecnie największą powierzchnię ekologicznych użytków rolnych zajmują kolejno: zboża uprawiane na ziarno, trwałe użytki zielone, rośliny korzeniowe i bulwiaste, świeże warzywa i truskawki, owoce jagodowe oraz orzechy. Innymi uprawami ekologicznymi w naszym kraju to rośliny oleiste, rośliny włókniste, kapustne. W gospodarstwach ekologicznych najczęściej prowadzony jest chów drobiu, owiec i bydła, choć Polska słynie z produkcji certyfikowanych jabłek oraz owoców miękkich, m.in.: truskawek, jagód, aronii i porzeczek. W Polsce zaczyna się rozwijać także produkcja ekologicznego mleka oraz wyrób certyfikowanych serów.

Z jednej strony rozwój produkcji żywności następuje przez pro-ekologiczne podejście konsumentów, ale i dalekowzroczną polityką sektora rolno-spożywczego, w myśl strategii „z pola do stołu.”

1 stycznia 2022 roku w życie weszły nowe przepisy ekologiczne, zakładające m.in. uproszczenie przepisów dotyczących produkcji za sprawą stopniowego znoszenia odstępstw i klauzul zwolnień (opt-out), objęcie przepisami ekologicznymi szerszej listy produktów (np. sól, korek, wosk pszczeli, wełna) oraz wprowadzenie dodatkowych przepisów (w odniesieniu do produkcji mięsa, np. jeleniowatych, królików i drobiu), ułatwienie certyfikacji małym gospodarstwom rolnych dzięki nowemu systemowi certyfikacji grupowej oraz stosowanie bardziej jednolitego podejścia do obniżania ryzyka przypadkowego zanieczyszczenia pestycydami.

Więcej artykułów na ten temat przeczytasz tutaj.  

Jaki pomysł na biznes sprawdzi się w pandemii?

20.   Glamping

Niemal trzy ostatnie lata pandemii Covid-19 sprawiły, że zainteresowanie glampingiem przerosło najśmielsze oczekiwania. Glamping to nic innego jak odpowiedź rynku turystycznego na potrzebę luksusu i wygody przy zachowaniu „spartańskich” warunków campingu. Według prowadzących już ten pomysł na biznes zanosi się na to, że wcale nie będzie to krótkotrwała moda lecz trend przyszłości, w który warto zainwestować.

Inwestycja w glamping uzależniona jest od lokalizacji, wielkości oraz ekskluzywności domków czy namiotów. Jeżeli potencjalny właściciel takiego pomysłu na biznes posiada mały obiekt stworzony metodą gospodarczą, kwota jego inwestycji może go wynieść ok. 100-120 tys. zł. Z kolei w przypadku obiektu, który oferuje kilkanaście miejsc noclegowych, usytuowanego np. nad Bałtykiem, inwestycja może wynieść nawet 1 mln zł. Prowadzący ten pomysł na biznes twierdzą, że najprościej jest zamówić gotowe namioty sferyczne, przy czym jeden pusty namiot tego typu, bez wyposażenia kosztuje ok. 45-58 tys. zł. Przykładowo ten za 58 tys. zł ma pow. 37 m² (7 m średnicy/ 4m wysokości). Do zestawu-konstrukcja metalowa / membrana z dużym oknem z przodu/ wewnętrzna warstwa / drzwi / rama/ zasłony, łazienka modułowa z prysznicem- dodatkowe 8000 zł.

Według właścicieli glampingu na rozpoczęcie tego pomysłu na biznes wystarczą dwa lub trzy luksusowe zestawy glampingowe, przy czy, trzeba przy ich zakupie pamiętać o akcesoriach: komin, piec, panele izolacyjne, system wentylatorów zasilanych energią słoneczną itp. Oczywiście nie można także zapominać o instalacji elektrycznej, urządzeniu do unieszkodliwiania odpadów, bezpieczeństwie przeciwpożarowym, magazynach gazu, urządzeniach sanitarnych i glamping, w tym meblach, oświetleniu i ogrzewaniu.

Skontaktuj się z lokalnymi władzami i złóż wniosek o pozwolenia na planowanie, których możesz potrzebować, aby rozpocząć swój pomysł biznes. Wymagane są bowiem pozwolenia np. związane z bezpieczeństwem przeciwpożarowym.

Za 4 osobowy namiot glampingowy o pow. 40 m² klienci zapłacą 470 zł / doba, za 2 osobowy o pow. 13,2 m² - 270 zł / doba, a za 2 osobowy o pow. 19,6 m² - 300 zł / doba.

 

 Zdjęcie na stronie głównej autorstwa Tim Douglas z Pexels

 

 

Oceń artykuł:

Średnia ocen: 3.54

Udostępnij artykuł:

Dla jakiego biznesu wybór lokalizacji jest kluczowy do osiągnięcia sukcesu Dla jakiego biznesu wybór lokalizacji jest kluczowy do osiągnięcia sukcesu
ZOBACZ WIĘCEJ FILMÓW
POWRÓT DO LISTY
POPRZEDNIE VIDEO KOLEJNE VIDEO

Sprawdź też inne pomysły na biznes

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcejRozumiem