Zamiast klucza na szyi - prywatna świetlica dla dzieci
Odpowiednie warunki lokalowe
Najważniejsze są oczywiście warunki lokalowe - placówka musi pomieścić salę zabaw, salę do nauki i zajęć, pracownię komputerową z programami edukacyjnymi, miejsce do zjedzenia kanapek, miejsce na plecak szkolny i inne przedmioty. Bardzo pomocne będzie więc skorzystanie z dofinansowania z urzędu pracy, ale także własne oszczędności. Dobrze też, aby przy budynku znajdował się ogród na zabawy na świeżym powietrzu.
Pani Małgorzata szukała budynku na swoją działalność blisko szkoły, do której chodziły jej dzieci, w sąsiedztwie osiedli i domków jednorodzinnych. Dzieci muszą mieć w miarę blisko z domu lub ze szkoły do świetlicy. - W moim lokalu wcześniej był bar, więc musiałam całkowicie "przerobić" go na potrzeby dzieci - opowiada. - Musiał on spełnić wymagania określone w przepisach techniczno-budowlanych oraz o ochronie przeciwpożarowej. Osoby chcące założyć taką działalność mogą też np. przejąć jakieś upadające przedszkole i zrobić z niego świetlicę. Będzie zdecydowanie taniej. Niektórzy zakładają świetlice w swoich mieszkaniach.
Oprócz odpowiednio przystosowanego budynku, dobrania odpowiedniej kadry trzeba też wyposażyć sale, zakupić zabawki, których koszt wynosi nawet kilka tysięcy.
Niektóre prywatne świetlice rozszerzają swoją ofertę także o organizowanie urodzin dzieci. Ważna jest oczywiście reklama - w lokalnej prasie, ulotki dostarczane wprost do skrzynek mieszkańców, strona internetowa.
- Nie ma recepty na to, że się powiedzie - mówi pani Małgorzata. - Ale jest to pomysł na biznes, który - odpowiednio przemyślany i wcielony w życie może przynieść sukces. Mi się udało. I tego życzę każdemu.
Sprawdź też inne pomysły na biznes