zaloguj / zarejestruj
PRZEWIŃ

Dostawa warzyw i owoców do domu– dobry pomysł na biznes w czasie pandemii

Pan Tadeusz ma własne uprawy i od kilku lat sprzedaje warzywa i owoce na lokalnych rynkach. Zaczynał od podstawowych produktów: ziemniaków, marchwi i cebuli. Potem rozszerzył usługę o dostarczanie zamówienia bezpośrednio do domu.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jak poznać inne pomysły na biznes sprawdź tutaj.
  • Jak zadbać o wzrost swojego biznesu w oparciu o franczyzę sprawdź tutaj.

Wraz z nawiązywaniem relacji i budowaniem wokół siebie stałego grona zadowolonych klientów pan Tadeusz rozszerzał swoją ofertę o kolejne produkty: kapustę, kalafiory, pomidory, ogórki, kapustę kiszoną, ogórki kiszone, nowalijki i owoce. Nawet jeśli sam ich nie uprawiał, zaopatrywał się u znajomych rolników, sprawdzonych dostawców czy na rynku hurtowym. Szukając dodatkowych miejsc styku z potencjalnymi klientami, zaczął się ogłaszać w lokalnych grupach na Facebooku i na OLX. Tam właśnie znalazłam informację o możliwości dowiezienia warzyw i owoców prosto do domu. Zaciekawiło mnie to, bo pomimo że mieszkam w mieście, nie każdy chce dostarczać zamówione produkty do mojego bloku ze względu na kłopotliwy dojazd.

Jak wygląda dostarczanie warzyw i owoców do domu?

W ogłoszeniu na OLX były wymienione aktualne produkty i ich ceny, był też podany numer telefonu, obszar dowozu oraz wzmianka, że przy zakupie powyżej 60 zł dostawa jest gratis. Sporządziłam listę tego, czego potrzebowałam. Żeby skorzystać z darmowej dostawy, wystarczyło, bym zamówiła zapas ziemniaków na cały miesiąc i jajka. Spodobał mi się ten pomysł: mam miejsce do przechowywania zapasów, nie będę musiała chodzić co chwilę do sklepu i przynosić ciężkich zakupów – a przy czteroosobowej rodzinie jest ich niemało. Byłam ciekawa, czy sprzedawca będzie terminowy, czy rzeczywiście przyniesie pod drzwi zamówione warzywa i owoce i jakiej będą one jakości. Miałam już różne doświadczenia zakupowe, więc byłam ostrożna. Po wysłaniu SMS-a z zamówieniem (podałam nawet oczekiwaną wielkość warzyw) i sugestią terminu dostawy, tego samego dnia otrzymałam potwierdzenie, datę i przybliżoną godzinę przyjazdu. Informację o koszcie zakupu otrzymałam w SMS-ie w dniu dostawy. Pan Tadeusz, zaopatrzony w maseczkę, przyjechał 15 minut przed czasem. Mniejsze zakupy były ułożone w plastikowej skrzynce w oddzielnych reklamówkach. Twarde produkty na dole, a miękkie na górze. Skrzynkę po opróżnieniu od razu oddałam. Ciężkie worki z ziemniakami zostały wniesione przez pana Tadeusza do korytarza. Przekazałam odliczone pieniądze w kopercie i pożegnaliśmy się. Przyszedł czas na ocenę dostawy.

Jak oceniam dostawę?

Zważyłam wszystko, nawet ziemniaki. Było dokładnie tyle, ile zamawiałam, albo więcej. Cebula była duża i twarda, marchew też, pomidory dostałam takie jak lubię. Wielkości wszystkich warzyw były takie, jakie chciałam. Miesiąc później zrobiłam większe zakupy – wszystko odbyło się w podobny sposób, tylko w dniu dostawy, poza aktualnym kosztem, otrzymałam informację o dodatkowych produktach w atrakcyjnej cenie. Tak jak ostatnio, pan Tadeusz przyjechał na czas, w maseczce, sprawnie wniósł świeże warzywa i owoce o odpowiedniej wielkości. I tak co miesiąc. Kiedy zima dała się wszystkim we znaki i było kilka trudnych dni, dostawa opóźniła się dokładnie o tyle czasu, ile było wspomniane w wysłanym do mnie SMS-ie. Dzięki temu mogłam odpowiednio zaplanować posiłki i obecność w domu, by odebrać zamówienie.

Bardzo cenię profesjonalizm, z jakim się spotkałam ze strony pana Tadeusza. Bez zbędnych słów, na czas, pod drzwi (nie ma również problemu z wniesieniem zakupów na drugie czy trzecie piętro lub do piwnicy), produkty są świeże, popakowane, rozsądnie ułożone i – jeśli tylko jest to możliwe – uwzględniona jest nawet ich wielkość i twardość. Informacja o ofercie przysyłana jest w SMS-ie, koszt zakupu również. Jeżeli wystąpią trudności z dojazdem, np. z powodu ślizgawicy na drodze, przychodzi informacja o opóźnieniu.

Wszystko odbywa się szybko i sprawnie. Dodatkowo oszczędzam czas i zdrowie, co sprawia, że jest to dla mnie bardzo dobra oferta, z której nie mogę nie skorzystać. Szczególnie doceniłam to w czasie lockdownu. Bez wychodzenia z domu miałam na czas dostawę świeżych warzyw i owoców. Wczoraj podpytałam, czy pan Tadeusz będzie rozszerzał ofertę o produkty długoterminowe, ale stwierdził, że chce skupić się na tym asortymencie, którym obecnie dysponuje, i szuka tylko różnorodnych i najlepszych surowców. Teraz ma w ofercie jeszcze jajka wiejskie, kury i kaczki, botwinkę, lubczyk, gruszki, jabłka, a za chwilę będą truskawki. Ciągle coś się dzieje, bo klientów przybywa. Pomyliłam się tylko co do jednej kwestii: wydawało mi się, że dostawy docierają do mnie od pół roku, ale pan Tadeusz stwierdził, że o wiele dłużej. Rzeczywiście – 26 czerwca 2021r. minie rok. Przyszło mi wtedy do głowy, by o tym napisać, bo jest to bardzo dobry pomysł na biznes. Nawet w czasie pandemii musimy się odżywiać. Dostawa owoców i warzyw wprost do domu, w reżimie sanitarnym, pozwala nie tylko na zminimalizowanie ryzyka narażenia się w sklepie na niepotrzebną ekspozycję, lecz także na zaoszczędzenie czasu. Dodatkowo nie trzeba samodzielnie dźwigać ciężkich zakupów, co jest szczególnie korzystne dla osób starszych i zapracowanych.

Od czego zacząć?

Aby rozpocząć biznes polegający na dostarczaniu do domu owoców i warzyw, przede wszystkim należy znaleźć dobrych dostawców. Dodatkowo potrzebne będą: samochód, waga odpowiednia do ważonych produktów, reklamówki, telefon. Jeżeli nie jest się rolnikiem, trzeba się zorientować, jaka forma działalności będzie właściwa. W lokalnym urzędzie pracy warto poszukać form dofinansowania na rozpoczęcie biznesu. Poszukiwania klientów najlepiej rozpocząć od rodziny i znajomych, następnie wystawić ogłoszenie na OLX oraz na Facebooku. Informację o sprzedaży wraz z ofertą, ceną i numerem telefonu można powiesić na tablicy ogłoszeń w bloku, w którego pobliżu planujemy sprzedawać. Najlepiej to zrobić z wyprzedzeniem kilku dni, by umożliwić potencjalnemu klientowi przygotowanie się do zakupów. Jeżeli pojawi się ktoś starszy, warto zanieść mu produkty do domu.

Poza profesjonalizmem w rozwoju biznesu bardzo pomaga życzliwość. Sprawdziłam to na sobie.

Justyna Nowicka

Oceń artykuł:

Średnia ocen: 3.74

Udostępnij artykuł:

Re/ Max światowy lider w branży nieruchomości Re/ Max światowy lider w branży nieruchomości
ZOBACZ WIĘCEJ FILMÓW
POWRÓT DO LISTY
POPRZEDNIE VIDEO KOLEJNE VIDEO

Sprawdź też inne pomysły na biznes

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcejRozumiem