zaloguj / zarejestruj
PRZEWIŃ

Sprzedaż zniczy i kwiatów na Wszystkich Świętych

 

 

Współpraca z producentami, poszerzanie oferty

Według handlarzy sezon na kupowanie zniczy rozpoczyna się wraz z początkiem września i trwa do końca listopada. Stałe dochody przynosi handlarzom sprzedaż stała.

- Sprzedaję znicze  w malutkim punkcie (ok. 21 m²) jakieś 25 metrów od głównej bramy do cmentarza – opowiada pan Sławomir. - Wynajmuję go za 600 zł miesięcznie. Nawiązałem współpracę z producentem zniczy. Produkuje je i oprócz sprzedaży hurtowej prowadzi także detaliczną - znicze, które sprzedawane przy cmentarzu kosztują 5 zł, on sprzedaje detalicznie po 3,20 zł. Podobnie z wkładami. Inne hurtownie z kolei oferują rabaty przy zakupach hurtowych. Wynoszą one 500 zł = 10 % rabatu, 1000 zł = 14 %, 2500 zł = 22 %, a powyżej 3.000 zł rabat jest ustalany indywidualnie. Handlarze radzą, aby nie ograniczać się do jednej czy dwóch hurtowni. Warto posprawdzać inne, wysłać zapytania ofertowe, negocjować ceny na zakup kilku tysięcy sztuk zniczy (małych, dużych, prostych i bardziej ozdobnych). Polecają też znalezienie hurtowni, która dałaby towar w komis. Wówczas unikniemy strat. Zapłacimy za to, co sprzedaliśmy. Niesprzedany towar, co do sztuki, odbierze hurtownia lub producent.

Warto też nawiązać współpracę z dostawcami kwiatów i poszerzyć ofertę o ich sprzedaż – żywych i sztucznych, wiązanek i stroików. Dobrze też byłoby zrobić sondę na cmentarzach i zorientować się, co ludzie kupują najchętniej.

- A kupują np. także środki czystości i wazony – mówią handlarze. – Warto również zaoferować usługę czyszczenia nagrobków, a także wypożyczanie grabi, zapalniczek, haczki. Pamiętajmy bowiem, że sama sprzedaż zniczy nie wystarczy. Największą konkurencją są bowiem galerie handlowe i duże markety. Tam kwiaty można już kupić za ok. 5 zł (na przycmentarnym stoisku od 8 – 15 zł).

Handlarze przestrzegają jednak, że to biznes, który wymaga mnóstwo cierpliwości i poświęcenia.

- W okolicach Wszystkich Świętych zysk jest naprawdę imponujący – zapewniają. – Jest to jednak okupione ciężką pracą, rannym wstawaniem i zapraszaniem do siebie naprawdę każdego potencjalnego klienta. Uśmiechem, życzliwością i oryginalnym towarem.

Także pięknymi kwiatami.

 

Oceń artykuł:

Średnia ocen: 3.35

Udostępnij artykuł:

Edukido to zajęcia pozalekcyjne z klockami Lego Edukido to zajęcia pozalekcyjne z klockami Lego
ZOBACZ WIĘCEJ FILMÓW
POWRÓT DO LISTY
POPRZEDNIE VIDEO KOLEJNE VIDEO

Sprawdź też inne pomysły na biznes

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcejRozumiem