Gastronomiczna gratka dla wielbicieli seriali
Bary nie tylko serialowe, ale i filmowe
Dobrą lokalizacją na takie kawiarnie są z pewnością większe miasta. Naszymi odbiorcami mogą być młodzi ludzie, ale nie tylko. Starsi chętnie wypiją kawę w „Café René” z „Allo 'Allo!”, czy …„U Japycza" z „Ranczo” a nawet w kawiarni na wzór tej prowadzonej przez Martę Gabriel ze „Złotopolskich”.
Oczywiście kawiarnia nie musi być inspirowana jedynie serialowymi lokalami, ale także filmowymi, literackimi…
Inspiracji jest naprawdę mnóstwo. Wszystko zależy od wizji właściciela, jego wyobraźni, kreatywności, ulubionego serialu i funduszy, którymi dysponuje.
A wy, w jakim lokalu zainspirowanym ulubionym serialem czy filmem wypilibyście kawę?
Sprawdź też inne pomysły na biznes