zaloguj / zarejestruj
PRZEWIŃ

Franczyza na trudny czas cz.2

Wciąż trwająca pandemia, inflacja, drożyzna, kryzys energetyczny, niepewna sytuacja za naszą wschodnią granicą – to niewątpliwie trudny czas dla wszystkich, także dla osób, które chciałyby realizować swój własny pomysł na biznes. W obliczu upadku wielu firm maja wiele obaw. Są jednak branże i takie biznesy, które są bezpieczne, pewne i potrafią to bezpieczeństwo i pewność zapewnić tym, którzy zdecydują się prowadzić swój biznes pod ich szyldem.

Z tego artykułu dowiesz się:

Prezentujemy pomysły na biznes franczyzowy, które gwarantują swym franczyzobiorcom nie tylko ugruntowana pozycję na rynku, ale i spójny plan działania w kryzysie, umiejętność dostosowania się do potrzeb i dokonywania koniecznych zmian.

Al.Capone - stabilna branża

W naszym kraju od kilkudziesięciu lat poziom konsumpcji alkoholu jest stabilny i na wysokim poziomie. To co się zmienia, to wartość konsumpcji. Polacy kupują coraz droższe i markowe alkohole. Niegdyś sprzedawano tylko piwa koncernowe w przedziale 2-4 złote, dzisiaj doszedł do tego cały segment piw rzemieślniczych w przedziale cenowym 7-12 złotych. Kiedyś głównie polska tania wódka, która kosztuje w okolicach 26 złotych a dzisiaj także whisky, rum, gin … za 70, 100, 200 złotych za butelkę i więcej. Polacy lubią próbować nowe smaki, poszukują ciekawych produktów.

Nic więc dziwnego, że pewnym i stabilnym pomysłem na biznes franczyzowy są więc specjalistyczne salony z alkoholem Al.Capone, istniejące od 12 lat i posiadające ugruntowaną pozycję rynkową. Aktualnie sieć posiada 99 sklepów w 12 województwach a na początku grudnia będzie świętować otwarcie 100 sklepu.

Firma prowadzona jest przez praktyków biznesu z tego sektora rynku z wieloletnim stażem, a z nimi pracują jedni z najlepszych specjalistów w tym kraju. Są pasjonatami, którzy o alkoholach wiedzą niemal wszystko. Przede wszystkim z powodzeniem prowadzą 44 sklepy własne i to sprawia, że doskonale wiedzą jak się w tym biznesie odnaleźć.

Jeśli chodzi o stabilność tego pomysłu na biznes, to żadne wcześniejsze wahania związane z sytuacją ekonomiczną czy otoczeniem zewnętrznym nie miały istotnego wpływu na tę branżę. Przykładem może być  pandemia Covid-19. W swych sklepach sieć odnotowała spory wzrost sprzedaży w stosunku do tego samego okresu z roku poprzedniego na bazie tych samych sklepów.

Od początku roku żyjemy w nowych realiach, gdzie wojna jest tuż za naszą granicą. Sieć jednak wciąż pozostaje w dodatniej, dwucyfrowej dynamice wzrostu sprzedaży.

Na całym rynku rosną koszty, niezależnie od branży, jednak w różnym stopniu. Podwyżki pensji dla pracowników dotyczyć będą wszystkich sektorów gospodarki, począwszy od pensji minimalnej która rośnie na całym rynku i wszyscy właściciele biznesów odczują to podobnie. Oznaczać to będzie kolejne podwyżki usług i produktów na rynku, aby zrównoważyć budżet firm, co dzieje się już od kilku miesięcy. Koszty energii dotyczą też wszystkich, z tym, że udział procentowy kosztów energii w danym biznesie jest różny.

Dla przykładu, są biznesy wysoko energochłonne: pizzerie, aquaparki, piekarnie – tam udział procentowy energii w kosztach jest bardzo wysoki i stanowi kilkadziesiąt procent. Tego typu biznesy mogą mieć w przyszłym roku spore wyzwania, ponieważ wymagać to będzie wzrostu cen usług czy produktów znacznie ponad poziom inflacji, co może nie zostać przyjęte dobrze przez konsumentów. W biznesie alkoholowym, udział energii w kosztach całościowych nie przekracza 10%, jest więc bardzo niski, a w dodatku sieć ma jeszcze pomysły na optymalizacje w tym zakresie.

Branża, w jakiej działa siec Al. Capone jest w dobrej kondycji i wpływ czynników zewnętrznych nie jest tak wielki jak w innych sektorach gospodarki. Dla przykładu można wymienić tu: budownictwo, usługi kredytowe, gastronomia - które borykają się z problemami.

Przystępując do franczyzy Partnerzy otrzymują bardzo duże wsparcie - od doboru lokalizacji, wyposażenia sklepu, rekrutacji personelu, szkoleń pozwalających odnaleźć się jako właściciel nowego biznesu. Dużą wagę sieć przykłada do wiedzy specjalistycznej organizując szkolenia produktowe, tak aby każdy wiedział jakie produkty oferuje, skąd są, jak się je produkuje i jak smakują.

Partnerzy korzystają też z bardzo atrakcyjnych warunków handlowych: ceny zakupu, długie terminy płatności, liczne promocje. Dodatkowo mają duże wparcie z działu marketingu, który pomaga w rozreklamowaniu sklepu na rynku lokalnym. Siec jest w codziennym kontakcie z Partnerami Franczyzowymi i nie pozostawia ich bez wsparcia.

Niedawno sieć dołączyła na wyłączność w branży do multipartnerskiego programu lojalnościowego PayBack. Daje to dużą możliwość dotarcia z informacją o naszych sklepach do klientów a także może kreować dla nich dodatkowe aktywności promocyjne.

Podsumowując – dzisiejsze trudne czasy to dobry moment na inwestycje w stabilne branże, czyli takie których przychody nie spadają a struktura kosztowa mocno nie rośnie.

Gruby Benek - spójny plan działania w kryzysie

Każdy kryzys niesie ze sobą cały szereg wyzwań i zagrożeń. Kolejną siecią, która nie daje się ponieść niepewności co przyniesie kolejny dzień jest Sieć Pizzerii Gruby Benek. Zawsze ma opracowany spójny plan działania dotyczący strategii funkcjonowania w kryzysie, aby nie dać się ściągnąć w biznesowy niebyt.

Gruby Benek proponuje elastyczny model franczyzowy, który udowadnia, że biznes nie działa w próżni. Jest rozpoznawalną marką, której główną domeną jest zapewnienie franczyzobiorcom wysokiego poziomu skuteczności działania. Charakteryzuje się wysoką stabilnością.

Jest odporna na kryzys, gdyż potrafi dostosować się do potrzeb rynku i dokonywać koniecznych zmian, aby za każdym razem móc zachować dobry wizerunek marki. W kryzysowych sytuacjach podejmuje pełną ofensywę, aby zminimalizować ryzyko strat w swoich pizzeriach.

Oferta sieci przeznaczona jest do osób, które w bezpieczny sposób chcą otworzyć własną pizzerię a wartość, jaka się z tym wiąże to wiedza i doświadczenie. Sieć stawia na nieustanne wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań, które gwarantują rozwój i przynoszą rzeczywiste korzyści.

Nowoczesny system technologiczny oraz monitoring realizacji zamówień pozwalają na osiąganie pożądanych zysków przez franczyzobiorców.

Jako jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek pizzerii, przez lata stała się ekspertem w dziedzinie prowadzenia lokalu oraz produkcji i wypieku pizzy. Oferuje szeroki wachlarz doradczy oraz zapewnia bieżącą asystę od chwili, w której zapadła decyzja o nawiązaniu współpracy.

Mocno stawia na rozwój segmentu delivery wzmacniając struktury organizacyjne, marketingowe i koordynacyjne, co wpływa na wysoką rentowność lokali.

Sushi kryzys nie straszny

KOKU Sushi to największa sieć sushi barów w Polsce, która wyszła obronną ręką z pandemii, notując rekordowe zyski i otwierając w tym czasie ponad dwadzieścia nowych restauracji. Dzisiaj w obliczu nadchodzącego kryzysu także stawia na rozwój, a przedsiębiorcy zainteresowani franczyzą, zgłaszają się pomimo złych prognoz gospodarczych.

Źródła sukcesu? Doskonały produkt, przemyślane menu, dobra strategia marketingowa i nowe technologie, a także ponad 20-letnie doświadczenie w branży gastronomicznej.

– Naszą podstawową przewagą jest fakt, że kuchnia japońska nie jest energochłonna, co w dobie podwyżek i rosnących kosztów stałych jest sprawą kluczową. W ostatnim czasie przyjrzeliśmy się też food costom i opracowaliśmy menu wzbogacone o dania z mięsem oraz potrawy z innych krajów Azji. Dzięki temu nasza karta stała się bardziej uniwersalna, a goście KOKU Sushi nie odczuli wzrostu cen – tłumaczy Urszula Olechno, CEO sieci.

Firma postawiła także na składniki, których rynek charakteryzuje się stabilnością. Wynegocjowała korzystne umowy z kontrahentami, dające franczyzobiorcom duże poczucie bezpieczeństwa. Na tym jednak nie koniec działań wdrożonych przez KOKU Sushi. Sieć wypracowała bowiem nowe standardy dotyczące kosztów pracy.

– Nasze rekomendacje dla właścicieli oparte są na analizie natężenia ruchu i godzinowych obrotów oraz ograniczenia pracy w czasie, gdy są one niewielkie. Ponadto stworzyliśmy model kuchni centralnej, czyli rozwiązanie skierowane do multifranczyzobiorców, którzy prowadzą dwa lub trzy lokale w jednym mieście. Wykorzystujemy tu specjalne urządzenia, zastępujące obowiązki wykwalifikowanych kucharzy, o których coraz trudniej – przekonuje Urszula Olechno.

KOKU Sushi oferuje obecnie trzy elastyczne modele współpracy (Standard - klasyczna restauracja, Point - lokal nastawiony tylko na wynos i dowozy, Premium - restauracja o podwyższonym standardzie, zlokalizowana w prestiżowych punktach miasta).

– Nasi franczyzobiorcy często rozpoczynają od jednego lokalu, a widząc rosnący potencjał, decydują się na skalowanie działalności w innym formacie – pointa lub premium. Te koncepty uzupełniają się wzajemnie, a dzięki wdrożeniu naszych rozwiązań związanych z optymalizacją pracy i kosztów, generują wysokie zyski. Warto też zaznaczyć, że dania kuchni japońskiej znajdują się w czołówce najchętniej zamawianych potraw w Polsce. Trend ten rozwija się na tyle dynamicznie, że restauracje sushi z powodzeniem działają nie tylko w dużych miastach – tłumaczy współwłaścicielka sieci.

Ważnym elementem funkcjonowania w ramach sieci KOKU Sushi jest strategia marketingowa wdrażana przez wszystkie lokale. Za jej tworzenie odpowiedzialny jest wewnętrzny dział w centrali, który wspiera franczyzobiorców w realizacji poszczególnych akcji.

– Właściciele nie muszą zaprzątać sobie głowy wymyślaniem promocji, wkładek do menu czy wydarzeń specjalnych. Za te działania odpowiedzialni są doświadczeni specjaliści, którzy dostarczają materiały i wytyczne. W ten sposób podtrzymujemy zainteresowanie gości poszczególnych restauracji i budujemy ich przewagę konkurencyjną – mówi Urszula Olechno.

Dodatkowo sieć rozwija własną aplikację mobilną i program lojalnościowy.

– Stworzenie aplikacji mobilnej jest często poza zasięgiem indywidualnych przedsiębiorców. Nasi franczyzobiorcy otrzymują to rozwiązanie w pakiecie, dzięki czemu odpowiadają na potrzeby młodszego pokolenia konsumentów – podsumowuje CEO sieci.

Edukido – stałe opłaty, brak prowizji, nie wymagany lokal własny

Dobrym pomysłem na biznes franczyzowy w czasie kryzysu jest także Edukido, o czym zapewnia Piotr Szczepkowski – Założyciel i Twórca Edukido.

- Nasze długoletnie doświadczenie w branży edukacyjnej nie raz pokazało nam, że zajęcia edukacyjne dla dzieci, to ostatnia rzecz z której rodzice rezygnują - mówi. - Wzrasta liczba świadomych rodziców. Taki rodzic prędzej ograniczy wydatki na swoje przyjemności, niż przestanie inwestować w zajęcia rozwijające kompetencje i zainteresowania swojego dziecka.

Edukido to zajęcia z klockami Lego®, koncept, w którym w sposób prosty i bez uszczerbku dla jakości świadczonych usług, można ograniczyć ponoszone koszty. Zajęcia regularne, warsztaty i półkolonie przez większość oddziałów prowadzone są w placówkach oświatowych. Lokal własny nie jest więc wymagany. Dzięki temu franczyzobiorcy nie ponoszą kosztów wynajmu lokalu czy rosnących rachunków za media. Opłaty - jeśli są, to tylko za wynajem sali od placówki oświatowej.

- Niecałe dwa lata temu musieliśmy poradzić sobie z dużym kryzysem, którym były zamknięte placówki oświatowe i kwarantanny całych klas z powodu pandemii COVID-19 – mówi Piotr Szczepkowski. - Nie był to łatwy czas, ale daliśmy sobie radę przenosząc zajęcia do sal w świetlicach środowiskowych. Większość naszych oddziałów zanotowała wzrost ilości dzieci uczęszczających na zajęcia Edukido.

Edukido jest dobrym wstępem do późniejszej nauki robotyki czy programowania – dzieci uczą się kreatywnego i przede wszystkim samodzielnego szukania rozwiązań napotkanych problemów.

Zajęcia Edukido są również bardzo dobrym pomysłem na poszerzenie swojego portfolio biznesów (bez względu na dotychczasową branżę aktywności) oraz możliwością zróżnicowania swojej oferty i dotarcia do nowej grupy klientów.

- Wśród franczyzobiorców mamy przedsiębiorców prowadzących sklepy spożywcze, sale zabaw, escape roomy, siłownie, szkółki piłkarskie czy szkoły językowe – mówi Piotr Szczepkowski. - Poszerzenie działalności o franczyzę Edukido daje im możliwość uzyskiwania dochodów z innego sektora a zróżnicowanie działań przyczynia się do większej stabilizacji finansowej.

Dlaczego warto nawiązać współpracę z Edukido mimo kryzysu gospodarczego?

- Opłaty jakie ponosi franczyzobiorca są określone z góry na cały okres trwania umowy – odpowiada Piotr Szczepkowski. - Dzięki temu franczyzobiorca ma możliwość dokładnego planowania wydatków. Od jego zaangażowania zależą przychody, czyli to, ile będzie zarabiać. Nie pobieramy prowizji od przychodów z uczestników zajęć. Rosnące prowizje wraz z rozwojem oddziałów są często problemem dla franczyzobiorców – szczególnie dla tych najlepszych. Wzrasta w nich poczucie niesprawiedliwości, że za swoją pracę i zaangażowanie są „karani” coraz wyższymi opłatami prowizyjnymi. U nas tego nie ma. Opłata jest stała i nie rośnie wraz ze wzrostem biznesu.

Ponadto:

  • opłaty miesięczne na początku prowadzenia biznesu Edukido są symboliczne – w ten sposób chcemy dać franczyzobiorcy czas na to, aby stał się rozpoznawalny w swojej okolicy i zdobył pierwszych klientów;
  • opłata wstępna na życzenie franczyzobiorcy może być rozłożona na kilka rat (jesteśmy otwarci na rozmowy i propozycje naszych klientów);
  • zestaw startowy klocków otrzymywany w ramach opłaty początkowej jest wystarczający do prowadzenia zajęć równocześnie przez 2 instruktorów – dzięki temu franczyzobiorca ma możliwość tworzenia większej ilości grup;
  • dzielimy się naszym know-how i wypracowanymi schematami działania - udostępniany podręcznik operacyjny zawiera przykładowe, a co najważniejsze sprawdzone metody promocji i sprzedaży zajęć;
  • udostępniamy narzędzia do autodiagnozy biznesu, które wskazują w których obszarach należy wprowadzić poprawki, żeby biznes przynosił jeszcze większe zyski – dzięki temu franczyzobiorca ma stałą kontrolę nad swoim biznesem, a jeśli potrzebuje wsparcia – organizujemy spotkania w centrali lub u franczyzobiorcy.

Od początku istnienia Edukido franczyzobiorcy mają wyłączność terytorialną, która daje im gwarancje swobodnego działania na wykupionym terenie.  Obszar między 60 a 80 tysięcy mieszkańców franczyzobiorca jest w stanie obsłużyć sam bez zatrudniania dodatkowego instruktora, co w przypadku kryzysu gospodarczego może mieć znaczący wpływ na cięcie kosztów zatrudnienia.

W opłatach wstępnych Franczyzobiorca otrzymuje pakiet materiałów marketingowy (roll-upy, banery, foldery reklamowe, ulotki i plakaty), które pozwalają na promowanie oddziału przez okres od 6 do nawet 12 miesięcy bez ponoszenia dodatkowych kosztów.

Stava - gwarancja zysku na niepewne czasy

Rosnące koszty, trudny rynek pracy, zawirowania na rynku energii, inflacja – te wszystkie czynniki sprawiają, że rozpoczynanie biznesu w najbliższych miesiącach dla wielu osób może okazać się bardzo trudną decyzją. Każdy przedsiębiorca w bardzo niepewnych czasach stara się jednak szukać jakiś pewników lub gwarancji, które ograniczą potencjalne ryzyko i zniwelują obawy. W okresie trudnym dla każdego biznesu na znaczeniu zyskują sprawdzone oraz rentowne modele biznesowe. Stava ma taki model i dlatego też oferuje franczyzobiorcom pisemną i bezterminową gwarancję zysku.

Stava istnieje od 2014 roku. Specjalizuje się w profesjonalnym dowozie posiłków z restauracji i zakupów ze sklepów oraz drogerii. Jest liderem rynku – mamy już 60 oddziałów w całej Polsce i regularnie otwiera kolejne. Realizuje miliony dowozów rocznie. Jest jednym z kluczowych partnerów m.in. dla McDonald’s, sieci Stokrotka, Pizza Hut, Burger King, KFC, Sphinx oraz niezależnych sklepów i restauracji.

W branży dowozów o sukcesie albo porażce decyduje przede wszystkim jeden czynnik - efektywność operacyjna kurierów. To jest nasza przewaga i “sekretny sos”. Autorska technologia, którą marka rozwija i dbałość o wszystkie aspekty operacyjne sprawiają, że kurierzy Stava pracują ze średnią wydajnością 2,7 dostawy na godzinę, podczas gdy większość firm dostarczających żywność ma problemy z osiągnięciem wydajności na poziomie 2,0. Doskonałą wydajność osiągają przy dużych odległościach, nawet do 10 km, zapewniając standardowy na rynku czas dostawy (do 35 minut na odcinku 2 km i 38 minut na odcinku do 3 km). Z wydajnością idzie w parze rentowność. Aż 90% oddziałów Stavy jest rentownych i osiąga średnio 20-25% wspólnej rentowności operacyjnej. 

Dlatego też w 2022 roku, pomimo niepewnej ogólnej sytuacji gospodarczej, sieć wprowadziła unikatową ofertę bezterminowej i pisemnej gwarancji zysku dla franczyzobiorców. Sprawdziła swój model realizując miliony dowozów i w ponad 60 różnych lokalizacjach. O dostawach jedzenie z restauracji i zakupów ze sklepów wie wszystko. Bazując na tej pewności jest w stanie zagwarantować franczyzobiorcom zysk.

Każdy franczyzobiorca przed podpisaniem umowy otrzyma informację jaki poziom zysku zostanie mu zagwarantowany. Jeżeli będzie prowadził oddział zgodnie z modelem Stava i bieżącymi zaleceniami, a mimo wszystko go nie osiągnie, marka wyrówna różnicę niezależnie od tego jak duża ona będzie. Gdyby jednak sieć nie była pewna swojego modelu biznesowego i know-how – nie oferowałaby  takiej gwarancji. Jest więc spokojna, że nie będą to częste sytuacje.

Aby otworzyć oddział Stava, wystarczy 10 000 zł. Sieć zapewnia kompleksowe wsparcie zespołu centrali w starcie każdego oddziału, szeroki wachlarz szkoleń oraz narzędzia potrzebne do prowadzenia oddziału z zyskiem - system do automatyzacji zleceń dla kurierów i optymalizacji logistyki oraz specjalne narzędzie do zarządzania finansami oddziału. Każdy franczyzobiorca może także korzystać ze stałego wsparcia zespołu centrali sieci.

Gwarancja zysku połączona ze stałym i profesjonalnym wsparciem zespołu centrali to czynniki, które sprawiają, że franczyza Stava jest odporna nawet na obecne trudne czasy.

Perfect Look Clinic – dobry pomysł na stabilny biznes konsumencki

Rynek usług kosmetycznych i medycyny estetycznej rośnie i nieustannie się transformuje. Obserwowane zmiany dotyczą zarówno technik i charakteru realizowanych w salonach zabiegów, jak i zachowań klientów na tzw. ścieżce zakupowej.

W biznesie kosmetycznym nie da się przecenić jakości obsługi, nowoczesnego portfela usług oraz dostępu do narzędzi wspomagających pozyskanie i retencję klientów. Model oraz filozofia działania sieci Perfect Look Clinic stawiają potrzeby klientki/klienta salonu w centrum rozważań biznesowych. Aktywne zarządzenie tą relacją oraz efektywny marketing online/offline wspierają mocny start salonu, jak i sukcesy franczyzobiorców w długim terminie.

Przedsiębiorca otwierający salon pod szyldem Perfect Look Clinic otrzymuje narzędzia oraz wsparcie w pozyskiwaniu ruchu z kilku źródeł jednocześnie, spajanych całościowo według strategii omnichannel, tj. łączenia tradycyjnych i cyfrowych kanałów sprzedaży.

Statystyki i trendy odnośnie wartości i zmian rynkowych podawane przez korporacje kosmetyczne na poziomie globalnym sprawdzają się także na rynku krajowym. W ubiegłym roku wzrosła zarówno sprzedaż kosmetyków, usług kosmetycznych, jak i coraz szerzej stosowanych zabiegów medycyny estetycznej. Naturalnie, najszybsze wzrosty notuje się w kanałach cyfrowych.

Już przed aktualnymi problemami inflacyjnymi, czy wcześniej kryzysem pandemicznym, Internet był podstawowym źródłem informacji oraz jednym z dominujących kanałów sprzedaży dla branży. Kosmetologia to sektor, gdzie świat offline i online trwale przenikają się - aktualnie znakomita większość usług nadal realizowana jest w sposób fizyczny, w gabinetach. Tutaj także jest przestrzeń do zadbania o klientkę/klienta, stworzenie podwalin pod długoterminową relację z nimi, a tym samym budowanie retencyjności portfela sprzedażowego. Z drugiej strony akwizycja, transakcyjność oraz wyróżnienie na tle konkurencji w znaczącym stopniu odbywają się w formule cyfrowej.

Franczyzobiorca Perfect Look Clinic otrzymuje wsparcie w doborze odpowiednich narzędzi sprzedażowych i promocyjnych, dostosowanych do grupy docelowej i rynku na którym działa. Sieć regularnie szkoli kadry franczyzobiorców oraz kontroluje jakość świadczonych usług. Działania te, wspomagane inwestycjami w nowoczesny sprzęt i techniki zabiegowe pozwalają na uzyskanie powtarzalnie dobrych wyników zadowolenia z wizyty w salonie, a te z kolei dalej napędzają koło zamachowe marketingu w Internecie, stwarzając dla salonu bazę klientek na trudniejsze czasy.

Posiadając silną pozycję w świecie cyfrowym salon Perfect Look Clinic ma szansę nie tylko przetrwać, ale i zbudować kapitał rozpoznawalności, który procentować może jeszcze długo po odwróceniu niekorzystnych zjawisk makroekonomicznych.

 

 

 

 

Oceń artykuł:

Średnia ocen: 3.61

Udostępnij artykuł:

Animator w bawialni – opieka, bezpieczeństwo i niezapomniana zabawa Animator w bawialni – opieka, bezpieczeństwo i niezapomniana zabawa
ZOBACZ WIĘCEJ FILMÓW
POWRÓT DO LISTY
POPRZEDNIE VIDEO KOLEJNE VIDEO

Sprawdź też inne pomysły na biznes

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcejRozumiem