Skupujemy i naprawiamy tonery. Biznes regeneracyjny
Kupując komputer, a później drukarkę laserową jesteśmy pełni nadziei, że nasz sprzęt pozostanie sprawny długie lata, a najlepiej by... nigdy się nie zepsuł. Rzeczy martwe mają jednak swoje ograniczenia - komputery, a zwłaszcza tonery drukujące szybko się zużywają. I tu pojawia się biznesowa nisza - skup, a potem handel zużytymi tonerami.
Trudno przecenić korzyści jakie daje gospodarce wielokrotnie użyty produkt. To oszczędność zasobów, surowców i ludzkiej pracy. Każdy z wymienionych elementów oznacza przecież koszty. Współcześnie wiele oferowanych produktów ma stosunkowo krótki okres przydatności. Często naprawa zużytego telewizora, laptopa bądź komputera jest nieopłacalna, tymczasem surowce jakie składają się na wyprodukowanie takich produktów sprawiają, że mimo wszystko - warto!
Duże i małe firmy
Podobnie jest z drukarkami laserowymi i atramentowymi. Dla firmy Dr Tusz z Białego Stoku głównym profilem działalności stała się profesjonalna regeneracja kartridży i tonerów, a także produkcja i sprzedaż zamienników. Prowadzi ona skup wkładów większości znanych w Polsce marek drukarek komputerowych. To przedsiębiorstwo można nazwać potentatem. Zresztą firma powstała już w latach 90-tych i ma ugruntowaną pozycję na rynku. Nie zawsze jednak, działalność w oparciu o zużyte akcesoria elektroniczne oznacza współpracę z dużymi potentatatami. Firma Techmar z Kwidzyna działająca na rynku już czwarty rok jest dowodem na to, że w tym segmencie rynku z powodzeniem można prowadzić w pełni samodzielny, niewielki biznes.
- Zajmuję się skupem tonerów, ich regeneracją, a następnie sprzedażą. Oprócz tego naprawiam drukarki - mówi pan Marek, właściciel firmy Techmar. - Wbrew pozorom mnóstwo osób ma z tym problem. Pomysł na biznes wyniknął z konieczności. Straciłem pracę i musiałem znaleźć nowy sposób na życie. I tak pomyślałem o tego typu działalności. Najtańszy toner jaki do tej pory skupiłem wyceniłem na 35 zł, z kolei najdroższy na ok. 100 zł. Zostały zregenerowane i sprzedane.
Przyczyną powstawania małych firm recyklingowych może być wysoka cena oryginalnych tonerów. Produkty, o których mowa czasami kosztują nawet 300 zł. Tymczasem wszystko z czasem się zużywa. Portfel przeciętnego polskiego klienta nadal nie jest zbyt duży, dlatego większość z nas woli zakupić tańszy wkład lub kartridż w cenie 70 zł. Mniej kosztuje również kupno używanego, napełnionego tonera. Szacuje się, że tylko 10 proc. klientów decyduje się na oryginalne produkty. Pytanie, czy jest tak jak zapewniają wielcy producenci: Brother, Lexmark czy HP, gwarantujący niezawodność swoich produktów? Dla większości użytkowników -tańszy nie znaczy gorszy?. fot. Techmar
Skupy i akcje zbiórkowe
Sam segment produktów reprodukcyjnych jest w Polsce dość rozwinięty. Na tyle dobrze, że powstają lub istnieją od dawna duże przedsiębiorstwa (np. Eco Service Sp. z o.o z Kobierzyc), skupujące wspomniane zużyte produkty od małych przedsiębiorstw, sklepów komputerowych, ale również w wyniku prowadzonych zbiórek w szkołach. Niestety tak jak w większości krajów na świecie recyklingowi wciąż poddaje się zbyt małą ilość wytworzonej elektroniki.
- Jedną z podstaw mojej działalności było znalezienie sposobu na przyciągnięcie klientów posiadających własne działalności biurowe - uzupełnia pan Marek. - Dlatego wystąpiłem do Urzędu Miejskiego w Kwidzynie o wydanie Karty Przekazania Odpadów. Taka karta jest bardzo ważna dla firm, bo stanowi dowód, że toksyczny materiał jaki zawiera toner, nie został porzucony w miejscu zabronionym.
Powodzenie interesu Techmaru jest zmienne. Zwykle w wakacje przybywa więcej klientów, nawet do kilkunastu dziennie. Sezon jesienno - zimowy należy do przeciętnych. Dużym wydatkiem w chwili otwarcia interesu był wynajem lokalu (kilkaset zł) oraz opłaty ZUS. Ponieważ skup i naprawa w skali miasta nie jest powszechną formą zarabiania, konieczna była akcja reklamowa. Przydatne było też zaangażowanie profesjonalnego webmastera, który stworzył stronę www.
W Kwidzynie pojawiły się reklamy Techmaru, ulotki, co także oznaczało dodatkowy koszt. - Pomocna dla mnie okazało się wsparcie z programu Unii Europejskiej w wysokości 19,6 tys. zł. Rozruch firmy do uzyskania pierwszego dochodu trwał rok. Pan Marek od dziecka miał smykałkę do elektroniki. Do naprawy drukarek i tonerów drukujących wystarczyły mu samouczki znalezione w internecie. Nie bez znaczenia było doświadczenie nabyte w poprzedniej pracy. Co ciekawe z wykształcenia jest? technologiem drewna. Fot. slider Wawrzyniec Mocny
Oryginały czy wkłady regeneracyjne?
Zakładając, że poszczególne tusze czy tonery posiadają zasobniki na materiał drukujący zdecydowanie większe niż jest faktycznie wykorzystywana ich pojemność. Oznacza to, że tonery są zasypywane (tusze zalewane) w 40-,50- czy 70% faktycznej ich pojemności. I to jest fakt, z którym się nie dyskutuje. Można do tego dorobić "ideologię" jak kiedyś do tuszy zawierających w pojemnikach gąbkę (niech każdy sam odpowie czy po to aby utrzymać konsystencję tuszu czy też, aby nie było widać ile go jest ;) ).
Faktem jest, że materiały drukujące są dla ich producentów (producenci sprzętu) bardzo ważna grupą w przychodach bieżących i zrobią oni wszystko, aby na tym dobrze zarobić. Nie byłoby nic w tym złego, gdyby żądane kwoty były rozsądne. Fakt, że tak nie jest potwierdza powstanie w ciągu ostatnich kilku lat, bardzo dużej ilości producentów zamienników i tzw.
regenerowaczy (bez urazy dla kogokolwiek).
Co musisz wiedzieć, gdy drukujesz?
- Ile stron drukujemy (w danej jednostce czasowej np. miesiąc) ?
- W jakiej technologii drukujemy ?
- Jaki papier używamy ?
- Czy potrzebujemy kolor, czy też 90 proc. naszych wydruków to sprawozdania, faktury itp. ?
- Czy korzystamy z serwisu ?
- Czy faktycznie jesteśmy zainteresowani obniżeniem kosztów druku ?
- Kto płaci za nasze wydruki ?
- Czy ktoś kontroluje koszt wydruku ?
- Jak jest polityka druku w przedsiębiorstwie, instytucji, druku prywatnym ?
- Czy mamy wdrożone systemy jakości z ?jedynymi i słusznymi rozwiązaniami?
TECHMAR
ul. Kopernika 38/10 82-500 Kwidzyn Tel: 508 438 400 techmar.marekkosek@wp.pl
Sprawdź też inne pomysły na biznes