Mobilne restauracje i bary z powodzeniem walczą o klientów
Nie od dziś wiadomo, że mobilne (samochodowe) jadłodajnie mogą zapewnić utrzymanie, a jeśli idąc za ciosem uczynimy z nich prężnie działającą sieć, dochód może być naprawdę duży. Z takiego założenia wyszła firma "Global Food Service", która już w grudniu spróbuje podbić rodzimy rynek (i podniebienia) siecią ok. 200 Food Trucków w ramach globalnego "Food Truck Project".
Podbicie polskiego rynku "kulinarnych camperów" wcale nie musi być prostym zadaniem. Widok pojazdu ze sprzedawcą serwującym dania, nie należy w Polsce do rzadkości.
Dobrym przykłądem jest Trójmiasto. Ciężarówki serwujące gorące kurczaki z rożna, hot - dogi, a nawet dania wegetariańskie są codziennym widokiem niedaleko Dworca PKP w Gdańsku, w centrum Sopotu. Także w Gdyni na pl. Kościuszki "jadłodajnie na kółkach" to częsty widok. Dania serwowane w ten sposób są smaczne, pożywne, a przede wszystkim ich przygotowanie jest bardzo szybkie. Ten sposób zarabiania wybrało już wiele osób, kłopot w tym, że branża jest rozdrobniona. Rynek nie lubi próżni, a gdy ma w sobie potencjał, tylko kwestią czasu będzie pojawienie się ogólnopolskiego sieciowego gracza, ze sporym zasobem funduszy.
Projekt o wartości 20 mln zł
Jak czytamy na stronie firmy, spółka "Global Food Service" z siedzibą we Wrocławiu od niedawna jest przyłączona do grupy Global Foods Holding z siedzibą w Amsterdamie. Co ciekawe głównym celem Global Food Service jest przyczynianie się do wzrostu rozpoznawalności polskich wyrobów mięsnych w krajach azjatyckich. Jak czytamy na stronie GFS, holding do niedawna zajmował się jedynie odnawialnymi źródłami energii, ale wraz z decyzją o dywersyfikacji działalności w inne, równie dochodowe dziedziny handlu, spróbowano poszerzyć działalność o wspomnianą sieć produktów gastronomicznych. Pierwsza sieć grupy w Europie w ramach Food Truck Project powstała we Francji. Obecnie trwają przygotowania do uruchomienia bliźniaczej inwestycji w Polsce. Przewidywana wartość projektu, szacowana jest na kwotę ponad 20 mln Euro. Spółka "Global Food Service" - filia w Łodzi została powołana w 2015 r. Celem było uruchomienie w naszym kraju, z pomocą jednej z większych sieci handlowych mobilnych punktów gastronomicznych. W tle inwestycji pojawia się też kwestia zamknięcia rynku rosyjskiego dla polskich produktów mięsnych. Polscy eksporterzy w sposób naturalny zaczęli poszukiwać nowych rynków zbytu. Global Food Service, współpracując z Agencją Rynku Rolnego i poprzez kontakty w Szanghaju z powodzeniem wypełnia lukę powstałą po zamknięciu rynku rosyjskiego. O tym, że Food Truck Project jest ambitnym i szeroko zakrojonm projektem świadczą liczne reklamy w Internecie i największym polskim dzienniku.
Pomysł na mobilną sieć gastronomiczną
Twórcy FTP pomysł na działalność mobilnych restauracji oparli na franczyzie. Firma oszacowała już wstępne koszty i przychody dla potencjalnych franczyzobiorców. Dane prezentują się obiecująco. Na stronie widnieje informacja o przychodzie w mieście do 100 tys. mieszkańców oszacowaną na kwotę 24,8 tys. zł. Z kolei dochód oszacowano na 9,9 tys. zł. Dochód w miastach większej wielkości firma oczywiście prognozuje na dużo wyższy - przychód 51,3 tys. zł, a dochód brutto ok. 20,5 tys. zł. Jednak prognozy zawsze są obiecujące, jak będzie przekonamy się naprzełomie br. gdy na ulice wyruszą pierwsze Food Trucki. Przykład mobilnego baru w Sopocie. Fot. Redakcja
Jak się dowiedzieliśmy w zarządzaniu firma wykorzysta możliwości Internetu i inne nowinki techniczne. Planuje rozpocząć działalność w miastach powyżej 50 tys. mieszkańców przy pomocy ok. 200 wyspecjalizowanych samochodów. Zakłada się, że polskie Food Trucki będą serwowały pełnowartościową zdrową żywność - czyli popularne dania mięsne oparte o wołowinę m.in. hamburgery. Mięso będzie zawierało 99,5 proc. czystej wołowiny. To istotne gdyż w Polsce za produkty klasy premium uznaje produkt zawierający 44 proc. mięsa. Zapewne grupa docelowa nie będzie różniła się od tej, która obecnie korzysta już z oferty moblilnych barów/jadłodajni - młodych ludzi, dzieci, młodzieży i studentów.
Nowoczesny, ekologiczny sprzęt
Jak się dowiedzieliśmy mobilne restauracje Food Truck Projectu będą wykorzystywały ekologiczne zasilanie hybrydowe. Zasilanie zadziała w oparciu o panel słoneczny, następnie energia będzie zmagazynowana w akumulatorach i finalnie wykorzystana przez kuchnię pojazdu (urządzenia chłodnicze, grzewcze).
Firma od franczyzobiorców oczekuje jednego - chęci do pracy. Ta chęć jednak będzie wiązała się z koniecznością założenia własnego biznesu, a zatem w grę wejdzie zainwestowanie własnych pieniędzy, co wiąże się z pewnym ryzykiem. Oczywiście w ramach umowy będzie należało podzielić się zyskiem z franczyzodawcą. Franczyza w ramach Food Truck Projekt wydaje się kuszącą propozycją. Dostajemy gotowe know how, sprzęt - marzenie, a nawet pewne narzędzia w postaci wcześniej przeprowadzonych przez firmę badań. Wiemy też, że interes sprawdził się w innych krajach. Pozostaje ocena ryzyka i ostateczna decyzja.
Ciężarówka z gorącymi daniami krok po kroku
O czym musisz pamiętać wyruszając samochodem służącym do handlu gorącymi daniami?
Krok 1.
Skontaktuj się z władzami gminy lub miasta. Sprawdź, gdzie będziesz mógł parkować, by handlować żywnością i jakie opłaty będziesz musiał wnieść. Najlepsze będą miejsca w pobliżu zatłoczonych punktów w mieście (blisko dworca, centrum, dużej pętli komunikacyjnej).
Krok 2.
Warto rozeznać się z różnymi cenami pojazdów, służących do produkcji żywności. Konieczne jest też zapoznanie się z wymogami sanitarnymi w najbliższych stacjach sanitarno - epidemiologicznych. Zastanów się jakiego sprzętu potrzebujesz. Zrób rozeznanie na jaki sprzęt Cię stać.
Krok 3.
Spróbuj odnaleźć się w danym mieście. Twoim wyróżnikiem może być ciekawe nazewnictwo produktów. Wyrazista nazwa firmy, a nawet nietypowy strój sprzedawcy. Jednak przede wszystkim zastanów się dla kogo będą oferowane przez Ciebie produkty. Zadbaj o jakość. Zapomnij o serwowaniu zimnych hot-dogów czy hamburgerów. Warto postawić na wysokiej jakości ciastka i gorące dania.
Krok 4.
Zadbaj o finanse swojej mobilnej restauracji. Przemyśl jakie mogą być Twoje źródła finansowania, (poza własnymi oszczędnościami rzecz jasna). Możesz sprawdzić, czy masz szansę skorzystania z jednego projektów unijnych. Obecnie można skorzystać z projektu UE na rozpoczęcie działalności oraz zatrudnienie pracownika (Projekt De minimis, prowadzi się we współpracy Z Powiatowymi Urzędami Pracy). W ostateczności możesz też poprosić rodzinę o pożyczkę.
Krok 5.
Stwórz dobry biznes plan. Możesz skorzystać z pomocy doradcy zawodowego w najbliższym PUP. Rozeznaj z jakim kosztem wiąże się dostosowanie do wymogów sanepidu, zakładu energetyki; sprawdź ile wynoszą opłaty skarbowe i parkingowe. Często trzeba też wnosić opłaty za zajęcie pasa drogowego. W naszym kraju istotne w takim układzie jest rozeznanie do kogo należy miejsce parkingowe, które zamierzasz wykorzystać: właściciela prywatnego, a może miasta, powiatu bądź województwa? Oblicz ile czasu zajmie Ci osiągnięcie pierwszych zysków i co musisz zrobić, by Twój biznes się opłacał.
Krok 6.
Ubezpiecz się. Nie będzie to standardowe ubezpieczenie, bo agent ubezpieczeniowy z pewnością zapyta o szczegółowe warunki użytkowania pojazdu. Ryzyko ubezpieczeniowe podniosą maszyny grzewcze i grzejące oraz inne urządzenie elektryczne.
Krok 7.
Wybierz punkty do parkowania w danym mieście. Rozeznaj w jakich miejscach i o jakiej porze możesz parkować i prowadzić działalność gastronomiczną. Campery nie mogą wszędzie parkować podobnie z moblinymi jadłodajniami. Konieczny będzie dostęp do bieżącej wody i sieci elektrycznej. Poza tym warto dowiedzieć się czy dane miejsce objęte jest monitoringiem miejskim.
Krok 8.
Wykorzystaj możliwości i kontakty. Ciężarówka oferująca jedzenie sprawdza się doskonale podczas różnego rodzaju imprez i wydarzeń. Można skontaktować się z dużą firmą lub organizatorami większego wydarzenia. Skorzystaj podwójnie na cateringu i reklamowaniu wspomnianej firmy lub promowanego wydarzenia.
Krok 9.
Wykorzystuj media społecznościowe do promocji i reklamy. Wiele restauracji korzysta z tego typu kanałów komunikacji, by stworzyć sieć fanów swojej marki. Na Twitterze, Facebooku lub w innej sieci społecznościowej możesz prezentować zarówno nowe miejsca pojawienia się Twojego pojazdu z pożywną żywnością, jak i kolejne propozycje menu. Kontakty z klientami możesz podtrzymywać przez różnego rodzaju konkursy i promocje, które będziesz zamieszczał w sieci.
Krok 10.
Gdy już zdobędziesz pozycję i zbudujesz markę. Warto pomyśleć o ekspansji w kolejne segmenty rynku. Warto pomyśleć o swojej firmie pod kątem merchendisingu. Eksponować atrakcyjnie swoje produkty. Zadbać o odpowiedni strój, czapeczki, które możesz sprzedawać poprzez sieci społecznościowe. Gdy firma będzie bardziej znana, swoje produkty żywnościowe możesz dostarczać także do zaprzyjaźnionych sklepów spożywczych i sklepików szkolnych lub zakładowych.
Sprawdź też inne pomysły na biznes