Renesans zakładów szewskich

W erze butów robionych niesolidnie jest to więc idealny pomysł na biznes.

Nowoczesny szewc w pracowni obuwia

Trzeba jednak pamiętać, że do wykonywania tego zawodu niezbędne jest doświadczenie, solidne przyuczanie u mistrza, rzetelność i ...ciągły rozwój. Bo współczesny szewc musi nie tylko sprzedawać fleki, wymieniać obcasy, skleić podeszwy, uzupełnić okleiny na obcasie, czy wymienić zamki w kozakach, ale także np. przerabiać szpice w czółenkach, nakładać antypoślizgowe zelówki np. na podeszwie śliskich szpilek damskich, wykonywać podwyższenia ortopedyczne dla osób np. po operacji stawu biodrowego.

Aby podnieść atrakcyjność swojej oferty mógłby też - oprócz usług "podstawowych" zaoferować np. naprawy kaletnicze oraz tworzenie od podstaw wyrobów skórzanych na zamówienie, wykonywanie pasków, pokrowców, breloków do kluczy, portfeli, toreb, wizytowników, a także możliwość wywabiania plam ze skóry lub zamszu. Mile widziane przez klientów byłaby też sprzedaż środków do pielęgnacji obuwia, sznurowadeł, szczotek, łyżek, prawideł, wkładek profilaktyczno-ortopedycznych, środków do pielęgnacji stóp, wkładek i produktów żelowych do obuwia, a także możliwość jego dezynfekcji.

Według rzemieślników prowadzących z sukcesem ten biznes, pracują oni już nie w zakładach szewskich, lecz "pracowniach obuwia", w których klienci są kompleksowo obsłużeni. Jeśli posiadasz więc niezbędną wiedzę, umiejętności, precyzję i cierpliwość warto rozejrzeć się po mieście, czy znajduje się w nim profesjonalny zakład szewski. Klientami zakładu będą z pewnością osoby starsze dla których zawód szewca nie jest reliktem dawnej epoki, ale także studenci, których nie stać na częste kupowanie obuwia, osoby o nietypowym rozmiarze stopy i takie, przywiązane do ulubionych, wygodnych butów. Rynek docelowy będzie więc znajdował się w bezpośrednim sąsiedztwie zakładu.

Ważna reklama

Wówczas można wynająć lokal (najlepiej złożony z dwóch pomieszczeń - przeznaczonego dla klientów i roboczego) i wyremontować go. Barierę może stanowić na początku zakup profesjonalnego sprzętu szewskiego - nie należy do najtańszych. Można jednak postarać się o dotację z PUP.

Korzystniej oczywiście wyjdzie kupno używanego sprzętu, ale w dobrym stanie (np. nowa maszyna szewska z frezem kosztuje ok. 3500 zł, maszyna szewska z pyłochłonem - ok. 11500 zł, urządzenie do rozciągania cholewek w kozakach - 2 500 zł, urządzenia do precyzyjnego (miejscowego) rozciągania obuwia np. na haluksy i inne schorzenia stóp - ok. 3 000 zł, urządzenia do cięcia gumy i skóry na paski - ok. 2000, polerka do obuwia - ok. 550 zł, urządzenia do nabijania oczek, nap i nitów - ok. 250 zł, kombajn szewski - od ok. 4000-25 000, kopyto szewskie metalowe - ok. 200 zł). Nie można zapominać też o woskach, kauczuku, farbach i papierach ściernych. Później zostaje już tylko umeblowanie zakładu (półki, lada, krzesła, stół) i zakup dodatkowego asortymentu - wkładek, sznurowadeł itp.

Najlepszym wyjściem będzie, gdy właściciel będzie zaopatrywał zakład w artykuły we własnym zakresie, dysponując własnym samochodem samodzielnie dokona niezbędnych dostaw. Większość materiałów zakupionych zostanie bezpośrednio u producentów. Warto zdawać sobie sprawę z zagrożenia dla naszego rozwijającego się biznesu, a więc np. masowe przeceny sezonowe w sklepach obuwniczych. Oczywiście bardzo ważna jest reklama - inwestycja w lokalnej gazecie, ulotki, duży szyld. Gdy mieszkańcy z drugiego końca miasta dowiedzą się o istnieniu "speca od butów" z pewnością się do niego pofatygują.

Nieliczni już szewcy przyznają, że - z uwagi na coraz większe zainteresowanie działalnością - miesięcznie można zarobić nawet 3 tysiące zł. I tak np. klejenie pary całych spodów kształtuje się w granicach 28 zł, wymiana wyściółek ze skóry - 20 zł, przytwierdzenie obcasa - ok. 15 zł, poszerzenie jednej pary butów - ok. 20 zł.