Z kawałka blachy i pręta stworzyć różę - sztuka kowalstwa artystycznego
W czasach taśmowej, maszynowej produkcji identycznych produktów kowalstwo artystyczne zyskuje coraz większą popularność. Ludzie tęsknią za wyrobami kutymi - wyjątkowymi, unikatowymi... od perfekcyjnie zdobionych ogrodzeń czy balustradek po dekoracyjne bibeloty.
Dobrym pomysłem na biznes będzie więc firma specjalizująca się w tworzeniu elementów architektury domu i ogrodu (np. bram, ogrodzeń, balustrad, krat, mebli, akcesoria kominkowe, karniszy okiennych), jak i innych dzieł (metaloplastyka - rzeźby w metalu, dekoracje ścian itp.).
Połączenie finezji z prostotą
Otworzenie własnej kuźni kowalstwa artystycznego wymaga jednak wielu umiejętności, praktyki, fantazji i artystycznego talentu. Kowal musi bowiem zrobić z kawałka blachy przepiękny liść lub kwiat. Jak mówią miłośnicy wyrobów metalowych charakteryzuje je połączenie - wydawać by się mogło niemożliwe - finezji z prostotą.
- Potrzebny jest też naprawdę dobry marketing - mówią prowadzący już ten biznes. - Nie ukrywamy, że na starcie dotarcie do klientów jest bardzo trudne. Produkty, które wytwarzamy są stosunkowo drogie i nie każdego na nie stać. Trzeba więc zrobić przemyślany biznes plan i określić grupy odbiorców. Na pewno pierwszą z nich będą ludzie zamożni, posiadający stylowo urządzone domy, dla których niepowtarzalne elementy ogrodzenia, balustrady czy akcesoria kominkowe a nawet meble nie będą za drogie. Zadowoleni z obsługi wracają i polecają nas innym, zamożnym znajomym. Drugą, nie mniej ważną grupą klientów to wspólnoty mieszkaniowe i przedsiębiorstwa, którzy chcą, aby wykuć im ozdobne elementy starych budynków, bramy czy ogrodzenia. Trzecią grupą są kościoły. Aby zjednać sobie klientów trzeba znać się na swojej robocie. U nas każdy szczegół - płatek kwiatu, winorośl czy spirale - wykonywane jest ręcznie na kowadle. Oczywiście oprócz metod tradycyjnych korzystamy też z nowoczesnych narzędzi.
Przyszli kowale powinni zdawać sobie sprawę, że pomimo niszowego zawodu, przy odpowiednich zamówieniach czerpać można duże zyski. Poza tym, w miarę upływu czasu i rozbudowy działalności, zatrudnieniu pracowników można swoje produkty wysyłać za granicę, np. do Niemiec, gdzie lubują się w ogrodzeniach, bramach czy metalowych meblach. W porównaniu do niemieckich polskie wyroby są konkurencyjne cenowo, a ich jakość jest nawet wyższa.
Sprawdź też inne pomysły na biznes